Z nową mapą śladami dawnej Puszczy [recenzja]

Najładniejsza (w mojej ocenie) mapa Puszczy Kampinoskiej właśnie doczekała się nowego wydania! A w nim znajdziemy znacznie więcej niż tylko zaktualizowaną treść turystyczną.

Mowa o mapie opracowanej przez warszawskie wydawnictwo ExpressMap. Już na początku funkcjonowania tej strony pisałem, że jest to bodaj najpiękniejsze opracowanie kartograficzne dla Kampinoskiego Parku Narodowego (nie licząc mapy ś.p. wydawnictwa PPWK, które jednak nie ukazuje się już od kilku dekad). Dlaczego? Przede wszystkim jest bardzo czytelne, a do tego posiada stonowane kolory, plastyczne cieniowanie rzeźby doskonale uwypuklające wydmy i do tego oferuje całkiem sporo informacji o lokalnych nazwach geograficznych czy atrakcjach turystycznych. Ponadto wyróżnia je bodaj najlepsza na polskim rynku technologia laminowania map. Krótko mówiąc, korzystanie z tego opracowania w terenie to czysta przyjemność.

Cóż zatem nowego oferuje nowe wydanie?

Od strony aktualnej…

Oczywistą zmianą jest aktualizacja treści. Okolice stolicy mają to do siebie, że wszystko zmienia się tu bardzo szybko, a to stawia kartografów przed nie lada wyzwaniem. W przypadku wydawnictwa ExpressMap – mimo szczerych chęci – nie byłem w stanie znaleźć żadnych „przeterminowanych” danych. Za aktualizacją ewidentnie stali ludzie, którzy Puszczę i jej otulinę znają jak własną kieszeń. Na dziś można zatem ufać treści tej mapy w zakresie chociażby transportu publicznego, zmian w przebiegu dróg i szlaków turystycznych czy różnego sortu atrakcji turystycznych, niekoniecznie związanych z przyrodą.

Opracowanie docenią także cykliści, bo wyraźnie zaznaczono na nim infrastrukturę rowerową – ścieżki i pasy ruchu dla rowerów. Wyraźnie naniesiono również drogi publiczne, czyli te trakty w KPN, które choć nie są szlakami, to można się po nich legalnie poruszać. Dodatkowo z opracowania całkiem łatwo odczytamy odległości nie tylko na szlakach, ale i na poszczególnych odcinkach dróg asfaltowych i szutrowych (czego nie oferuje konkurencja).

Fragment nowego wydania mapy

Zaletą mapy jest ponadto uwzględnienie na niej terenów, które choć poza Puszczą, to również są godne odwiedzenia. To chociażby końcowy odcinek Bzury czy północny brzeg Wisły od Zakroczymia do Czerwińska. Uwagę zwraca ponadto bardzo szczegółowa prezentacja przebiegu granicy KPN (na konkurencyjnych opracowaniach na ogół mocno zgeneralizowana).

Jeśli zaś chodzi o wady tego opracowania, to można do nich zaliczyć prezentację treści na dwóch stronach arkusza. Choć nie stanowi to raczej większego problemu, to jednak niektórym może to nieco utrudniać orientowanie się na skraju mapy.

…i historycznej

A jeśli mowa o drugiej stronie arkusza, to właśnie tam znajdziemy najważniejszą zmianę, jaka zaszła w tym wydaniu. Umieszczono tam bowiem mapę topograficzną Puszczy Kampinoskiej w skali 1:100 000 (nieco powiększoną) opracowaną przez Wojskowy Instytut Geograficzny w latach 1930-1934.

Tu należy się ważna dygresja: międzywojenne opracowania kartograficzne WIG-u uchodziły w swoich czasach za jedne z lepszych na świecie, wyróżniając się choćby wysoką szczegółowością, czytelnością oraz atrakcyjną szatą graficzną. Opublikowane tu opracowanie nie jest zatem pierwszą lepszą dawną mapą Puszczy.

Oczywiście, ktoś zaraz powie, że przecież taki arkusz można sobie za darmo ściągnąć z internetu w formie elektronicznej. Owszem, choć to nie to samo, co trzymać w ręku wydruk, wędrując w Puszczy. Poza tym wydawnictwo ExpressMap zadbało tu o konkretną wartość dodaną.

Po pierwsze, wpadło bowiem na świetny pomysł naniesienia na tę dawną mapę współczesnej sieci szlaków turystycznych. Dzięki temu turysta może bardzo łatwo porównać w terenie, jak zmieniła się okolica na przestrzeni blisko 100 lat. A przecież to właśnie niesamowita przyrodnicza metamorfoza tego regionu w ostatnich dekadach jest jednym z kluczowych wyróżników Kampinoskiego Parku Narodowego. Dołączona do tego wydawnictwa mapa pozwala prześledzić te zmiany jak żadne inne dostępne opracowanie.

Fragment międzywojennej mapy z naniesionymi współczesnymi szlakami

Drugą wartością dodaną jest umieszczenie w rogu arkusza kodu QR. Po jego zeskanowaniu na ekranie smartfonu/tabletu uruchomi się darmowa aplikacja prezentująca naszą bieżącą lokalizację na tle wspomnianej dawnej mapy. Pokaże także nasze współrzędne, wysokość oraz czas do zachodu Słońca.

Lokalizacja użytkownika na tle międzywojennej mapy

Warto w tym miejscu odnotować, że dodając tę międzywojenną mapę, wydawnictwo zrezygnowało z opisu krajoznawczego, który umieszczano w poprzednich wydaniach. Moim zdaniem nie jest to jednak wielka strata, bo był on krótki i dość lakoniczny. Jego przydatność w terenie bądź przy planowaniu wycieczek była zatem niewielka… czego nie można powiedzieć o wspomnianej dawnej mapie. Zmiana jest więc zdecydowanie na lepsze.

Niezbędnik miłośnika Puszczy

Nowe wydanie mapy Puszczy Kampinoskiej ExpressMapu jest pozycją godną uwagi dla każdego miłośnika tego regionu. Udało się tu bowiem nanieść bardzo dużo praktycznych informacji, ale w taki sposób, by zachowana została czytelność. Na plus zaliczyć należy także bardzo dobrą aktualność treści (choć ta – co oczywiste – z czasem będzie się pogarszać) oraz wytrzymałą formę arkusza.

Szczególne gratulacje dla autorów należą się jednak za dodanie owej międzywojennej mapy. Pozwala ona bowiem poznawać Puszczę pod zupełnie nowym kątem. Jak na dłoni zobaczymy dzięki niej, że wiele terenów, które dziś porośnięte są gęstym lasem, jeszcze niedawno były łąkami czy polami piachów.

Mnie osobiście – jako miłośnika map – wydanie to cieszy także z tego powodu, że pokazuje, iż papierowa kartografia nie dość, że jeszcze nie umarła, to wciąż potrafi pozytywnie zaskakiwać oryginalnością. Mam zatem nadzieję, że to nie ostatni ciekawy mapowy pomysł nie tylko ExperssMapu, ale i konkurencyjnych wydawnictw!

Autor: Jerzy Królikowski

Dumny redaktor naczelny od 2010 roku. Miłośnik Puszczy od jeszcze dłuższego czasu. Po Kampinosie głównie biega i jeździ na rowerze

4 komentarze do wiadomości “Z nową mapą śladami dawnej Puszczy [recenzja]

  1. A mapy topo 1:25 000 wojskowe też są fajne. Znaleźć na nich można zabudowę dawnych wsi. Są warstwice i wszystkie ścieżki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *