
W niedzielę 4 sierpnia w Nowym Secyminie w gminie Leoncin zwodowano łódź „Nadwiślanin”. Jest szansa, że to pierwszy krok do turystycznego ożywienia kampinoskiej doliny Wisły.
Będąc konkretnym, jest to tzw. bat, czyli specyficzny rodzaj drewnianej łodzi, która w poprzednich wiekach służyła do transportu wiślanego piachu. Zwodowana właśnie jednostka ma jednak zupełnie inne zadanie. Pozwoli mieszkańcom i turystom przeprawiać się na drugi brzeg Wisły, łącząc cztery sąsiednie gminy. Na pokład zabiera 10 osób – zmieszczą się tu też rowery. Nadwiślanin może zatem świetnie urozmaicić wycieczkę na dwóch kółkach po tej części Mazowsza.
Nazwa jednostki wcale nie jest przypadkowa. Nawiązuje bowiem do parostatku, którym w 1907 roku z inicjatywy Aleksandra Janowskiego w rejon Leoncina dopłynęła grupa blisko 400 warszawiaków, która następnie udała się na pierwszą zorganizowaną nizinną wycieczkę krajoznawczą. Znad Wisły doszła ona w okolice wsi Stara Dąbrowa, gdzie zresztą znajduje się głaz upamiętniający to wydarzenie.
Budowa łodzi jest inicjatywą stowarzyszenia Enjoy Leoncin i na jej profilu Facebookowym można znaleźć szczegóły dotyczące kursowania „Nadwiślanina”. Na razie wiadomo, że będzie pływać w tym tygodniu. Co dalej? To będzie zależeć m.in. od ewentualnego wsparcia lokalnych samorządów.
Ambicje stowarzyszenia są jednak znacznie większe. Jak czytamy w „Gazecie Stołecznej”, działacze Enjoy Leoncin chcieliby wybudować w okolicy Leoncina przystań wodną, która ożywiłaby ruch na tym wyjątkowym fragmencie Wisły.
Trzymamy mocno kciuki za powodzenie tej inicjatywy! Kampinoska dolina Wisły to bowiem nieodkryta perła Mazowsza. Z jednej strony rzeki możemy tu podziwiać m.in. pięknie wykształconą skarpę, urokliwy Czerwińsk wraz z jego wyjątkowym romańskim kościołem (miejscowość ta od nowego roku będzie miastem!), Twierdzę Modlin czy położony nad największą przepaścią na Mazowszu Wyszogród. Na drugim brzegu możemy z kolei podziwiać ślady po kampinoskich Olendrach. Środkiem biegnie zaś Wisła, która wraz z licznymi łachami stanowi unikatową ostoję ptactwa.
Trzymam kciuki za powodzenie akcji!
To wspaniała informacja. Możliwść przepłynięcia Wisły w tym miejscu przywrócona po 25 (?) latach.
Gratuluję z całego serca