Przetrwała wojnę światową, była świadkiem ważnych historycznych wydarzeń i bohaterką książki, a dla wielu turystów była po prostu ślicznym miejscem – drewniana leśniczówka Krzywa Góra wkrótce zostanie rozebrana.
Chyba każdy, kto przechodził czerwonym szlakiem w okolicy Krzywej Góry, musiał zwrócić uwagę na ten drewniany dom. Wprawdzie opuszczony oraz mocno zniszczony i zarośnięty, ale jednak posiadający jakiś wyjątkowy urok… i bogatą historię.
Jak pisał o tym miejscu były dyrektor Kampinoskiego Parku Narodowego Jerzy Misiak, leśniczówka najprawdopodobniej powstała w 1924 roku. W 1939 r., po bitwie nad Bzurą, była miejscem pracy sztabu gen. Tadeusza Kutrzeby, dowódcy armii Poznań. Pełniła także funkcję szpitala polowego. Dom ten kojarzyć mogą także czytelnicy dzieł znawcy Puszczy Lechosława Herza, który przez wiele lat mieszkał w tej okolicy i w swojej ostatniej książce szeroko ją opisywał.
Niestety, dni leśniczówki są już policzone. Na stronie KPN ukazało się bowiem niedawno ogłoszenie o przetargu na rozbiórkę tego obiektu. Zgodnie ze specyfikacją, powinno ono zniknąć już do 22 grudnia br.
Trudno się dziwić, że decyzja ta budzi liczne emocje i kontrowersje – można się o tym przekonać z lektury wpisu na faceboowym profilu „Puszcza Kampinoska”. Nie brak tam głosów, że obiekt należy uratować – najlepiej odrestaurować i umieścić tu jakąś publicznie dostępną instytucję, np. izbę muzealną. Padła także propozycja przeniesienia konstrukcji do skansenu w Granicy. Przede wszystkim jednak komentatorzy proponują, by na razie wstrzymać się z rozbiórką i na spokojnie przemyśleć decyzję. Ponoć wkrótce ma nawet powstać petycja w tej sprawie, która zostanie skierowana do dyrekcji KPN.
Aktualizacja: Zgodnie z zapowiedziami w internecie ukazała się już petycja w tej sprawie. Jej autorzy zwracają się “o wstrzymanie prac i rozważanie alternatywnych rozwiązań”.
Do dyskusji w mediach społecznościowych odniósł się też Kampinoski Park Narodowy. Jak czytamy na Facebooku, “decyzja dotycząca rozbiórki podjęta została po szczegółowych analizach. Obiekt nie jest wpisany do rejestru zabytków i powinien zostać jak najszybciej rozebrany z uwagi za zły stan techniczny, który zagraża życiu oraz zdrowiu osób nielegalnie go odwiedzających, co zdarza się niestety dość często. Od kilku lat budynek jest zabezpieczany. Teren został ogrodzony taśmą, stawiane są tabliczki z informacją o zakazie wstępu, zabezpieczane są okna i drzwi. Jak się okazuje dla wielu osób nie stanowi to żadnej przeszkody. Narażając się na konsekwencje prawne niszczone jest nagminnie doraźne zabezpieczenie pustostanów, a obiekty nadal są penetrowane i dewastowane. Kolejne osoby łamiąc zakaz wstępu wchodzą do budynku, a zdjęcia z jego wnętrza publikują w mediach społecznościowych. W zabudowaniach pracownicy Parku systematycznie znajdują śmieci – w tym puszki, butelki po alkoholu i niedopałki, które są realnym zagrożeniem dla przyrody Puszczy Kampinoskiej. Dalsze pozostawienie budynku może doprowadzić do skażenia cennego przyrodniczo obszaru (eternit, materiały instalacyjne, nasiąknięte farbami, a także impregnatami drewno). Mając na uwadze dobro przyrody Puszczy Kampinoskiej i jej właściwą ochronę Park podjął decyzję o rozbiórce budynku. W przyszłości postawiona zostanie tablica, na której umieszczone zostaną zdjęcia oraz informacje dotyczące rozebranej leśniczówki”.
Z drugiej strony trzeba mieć też na uwadze, że obiekt jest w bardzo w złym stanie. A że znajduje się w okolicy szlaku turystycznego, to zagląda tu sporo ciekawskich turystów. Pozostawienie konstrukcji aż się zatem prosi o tragedię. Do tego dom jest pokryty trującym eternitem. Nadmienić także trzeba rzecz oczywistą, że jego ewentualne odremontowanie sporo by kosztowało, a do tego trzeba przecież doliczyć koszty utrzymania. Wielką niewiadomą jest zresztą to, czy obiekt w ogóle nadaje się jeszcze do renowacji. Odrębną kwestią jest, czy w środku parku narodowego w ogóle powinno się inwestować spore środki w remonty opuszczonych budynków, a może raczej przywracać to miejsce dzikiej przyrodzie?
Na marginesie dodajmy, że prace rozbiórkowe obejmą też kilka innych obiektów, choć już nie tak cennych. Znajdują się one w: Granicy, Famułkach Królewskich, Janówku, Nowych Grochalach, Rybitwie, Cisowem, Kiścinnem, Budzie, Górkach, Kępiastem, Miszorach i Starej Dąbrowie. Ciekawostką jest jeden z obiektów w Kępiastem, gdzie wyburzony zostanie budynek całkiem nowy, którego budowa z jakichś powodów zatrzymała się na stanie surowym.
Fotografie obiektów planowanych do wyburzenia można znaleźć w specyfikacji przetargu.