Czy wokół Kampinoskiego Parku Narodowego powstanie ścieżka rowerowa? Taki plan mają lokalni samorządowcy.
Na razie pomysł jest bardzo mglisty. Wiadomo jedynie, że w inicjatywę chcą się zaangażować powiaty: sochaczewski, nowodworski oraz warszawski zachodni, a więc wszystkie, w obrębie których leży Puszcza Kampinoska. Co więcej, Starostwo w Sochaczewie zdecydowało o przyznaniu 40 tys. zł na opracowanie dokumentacji projektowej dla takiej inwestycji. Byłoby to podstawą do ewentualnego ubiegania się o dofinansowanie dla tego przedsięwzięcia – a miałoby ono polegać na wybudowaniu nie tylko samej zasadniczej ścieżki rowerowej, ale także tras łącznikowych. Którędy będą one biec – tego niestety nie wiadomo.
Słowem komentarza: jako zapalonego rowerzystę informacja ta powinna mnie cieszyć, a jednak głównie martwi. Po pierwsze praktyka pokazuje, że na ogół ścieżki rowerowe są u nas budowane w sposób nieprzyjazny dla rowerzystów (przykładem jest opisana w „Kurierze” ścieżka w Izabelinie). Po drugie, zastanawiam się, czy taka inwestycja jest w ogóle potrzebna. Na najbardziej ruchliwych odcinkach dróg dookoła Puszczy ścieżka z pewnością się przyda. Ale czy dotyczy to również miejsc o niewielkim ruchu samochodowym, jak choćby w gminie Leoncin? W tym przypadku moim zdaniem dużo lepiej zadbać o równą nawierzchnię istniejących dróg.
No właśnie… Dookoła puszczy ok ale łącznikowe?
Jak się buduje u nas ścieżki pokazuje przykład Gminy Leszno. Na ten i przyszły rok jest zaplanowana budowa ścieżki wzdłuż DW579. Od granicy z gminą Błonie do granicy z gminą Czosnów. Niby ok, ale zacznie się w polu i skończy w polu. Co gorsza mimo istnienia dokumentacji budowlanej tej ścieżki (wykonanej w 2017 roku). Obecnie ponownie zlecono projekt.
Taaaak…bardzo kibicuję…i za 15 lat przejadę ścieżką…