To zmora nie tylko turystów zmierzających do Puszczy Kampinoskiej, ale i mieszkańców Izabelina oraz Truskawia – mowa o często zakorkowanym skrzyżowaniu Estrady i Arkuszowej na granicy stolicy. Jest szansa, że niedługo będzie tam luźniej.
Jak bowiem informują samorządowcy, już wiosną ruszy długo wyczekiwany remont tego miejsca. Wiosną, a konkretnie w maju. Podpisana właśnie umowa z wykonawcą na realizację prac budowlanych przewiduje, że skrzyżowanie będzie gotowe za rok. Oczywiście, przez ten rok trzeba się będzie liczyć z mniejszymi lub większymi utrudnieniami – na razie nie są jednak znane szczegóły dotyczące ograniczeń w ruchu czy ewentualnych objazdów.
Kontrakt zakłada, że na tym problematycznym skrzyżowaniu wyznaczone zostaną dodatkowe pasy do skrętów, co przynajmniej częściowo powinno rozładować korki. Wybudowane będą też chodniki i przystanek autobusowy. Droga będzie mieć nowe odwodnienie i oświetlenie. Prace obejmą również przebudowę sygnalizacji świetlnej, infrastruktury teletechnicznej, wodociągu, sieci elektroenergetycznej oraz gazowej.
Realizacja inwestycji jest wynikiem porozumienia, które m.st. Warszawa zawarło z województwem mazowieckim i gminą Izabelin. Projekt przebudowy skrzyżowania zapewniła gmina Izabelin.
– Współpraca przy tym projekcie pomiędzy samorządami województwa mazowieckiego, Warszawą i Izabelinem to doskonały przykład dobrego współdziałania dla poprawy jakości życia mieszkańców – mówi Dorota Zmarzlak, wójt gminy Izabelin. – Rozbudowa najważniejszego skrzyżowania dla gminy Izabelin usprawni komunikację zarówno do, jak i z Warszawy. Dla nas, mieszkańców Izabelina jest to „brama” do stolicy, gdzie większość z nas pracuje. Ma to znaczenie również dla mieszkańców Warszawy, którzy odwiedzają Puszczę Kampinoską – dodaje Dorota Zmarzlak.
Przebudowa skrzyżowania potrwa rok i będzie kosztowała 11,4 mln zł.
fot. na górze: Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta
Poszerzać skrzyżowania, wytyczać nowe arterie, niech więcej blachosmrodów szarżuje po puszczy. Przez całe lata jeździłem 708 albo PKS do Nowin i od tego nie umarłem.
Autobusy nie przeskoczą samochodów na zakorkowanym skrzyżowaniu, tym bardziej jeśli jest to skrzyżowanie dróg jednopasmowych.
czasami taki ‘blachosmród ” ratuje życie, ale jak nie chcesz nie musisz wsiadać do karetki jakby co…