Ptasia grypa na Mokrych Łąkach

Pod koniec kwietnia na zbiorniku Mokre Łąki w Truskawiu dostrzeżono martwe ptaki. Powiatowy lekarz weterynarii od razu przystąpił do badania przyczyn tej sytuacji.

Jak poinformowała właśnie dyrekcja Kampinoskiego Parku Narodowego, po przeprowadzeniu analiz fizykochemicznych okazało się, że u martwych zwierząt stwierdzono materiał genetyczny wirusa wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI).

Co jednak istotne, na razie nie ma powodów do paniki.

KPN uspokaja, że w Polsce nie stwierdzono zakażeń ludzi wirusem grypy pochodzącym od ptaków. Aby doszło do takich zakażeń, potrzebna jest długa ekspozycja na wirusa, spożywanie surowego mięsa od zakażonych ptaków (drobiu). Należy jednak mieć na uwadze, że wirus w środowisku, w padłych zwierzętach wrażliwych, w niskich temperaturach może przetrwać do około 30 dni.

Jako że wokół Mokrych Łąk nie brakuje wędkarzy, istotna jest też informacja, że na razie nie są znane badania dotyczące zakażeń ryb tym wirusem.

HPAI jest wysoce wrażliwy na detergenty, środki biobójcze, dezaktywuje się w temperaturze minimum 70 st. C.

Oczywiście, nawet pomimo powyższych faktów warto zachować ostrożność i nie dotykać padłych ptaków – o ile kolejne pojawią się na Mokrych Łąkach czy w pobliżu zbiornika.

Autor: Jerzy Królikowski

Dumny redaktor naczelny od 2010 roku. Miłośnik Puszczy od jeszcze dłuższego czasu. Po Kampinosie głównie biega i jeździ na rowerze

1 komentarz do wiadomości “Ptasia grypa na Mokrych Łąkach

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *