Wykupią czy wytną? Kolejne zwroty akcji ws. działki 180

Niewiele działo się w ostatnich tygodniach wokół słynnej działki nr 180 w Lesie Bemowskim, zwanej bazą radarową. Jednak gdy tylko wzrosły temperatury, bieg wydarzeń znów nabrał tempa.

Piły odpalone…

Kontrowersje wokół nieruchomości powróciły 1 marca – to akurat ten dzień, gdy rozpoczyna się okres lęgowy ptaków, z którym wiąże się m.in. prawny zakaz wycinki drzew. Jak jednak informuje facebookowy profil „Nie dla zabudowy Lasu Bemowskiego”, dla właściciela działki był to idealny moment, by odpalić piły spalinowe. Na miejsce szybko przybyła babicka straż gminna, by sprawdzić, co się dzieje. Właściciel nieruchomości odmówił jednak wpuszczenia funkcjonariuszy na swój teren. Trudno zatem stwierdzić, co wycięto.

Aktualizacja z 3 marca: Jak podaje Stowarzyszenie Babice dla Przyrody, na terenie działki nr 180 wycięto drzewa na powierzchni około 2 hektarów.

Jak informuje wójt gminy Stare Babice, o sprawie poinformowana została już policja, prokuratura oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Dodaje jednocześnie, że właściciel nieruchomości dwukrotnie zgłosił do urzędu zamiar wycinki. Działo się to jednak jeszcze przed rozpoczęciem okresu lęgowego ptaków, a gmina wniosła w tej sprawie sprzeciw.

… a właściciel robi z siebie ofiarę

Tymczasem właściciel działki 180 wystosował do gminy kuriozalne pismo, w którym narzeka, iż stał się ofiarą internetowego hejtu, a to m.in. za sprawą wójta. Skutkiem tego – jak twierdzi – jest m.in. niszczenie nieruchomości przez osoby postronne, w tym uszkodzenie bramy wjazdowej.

„Zazdrość, złość nie daje przyzwolenia ani prawa do niszczenia czyjegoś dobrego imienia i mienia. Rozumiem, że ludzie mogą czuć się sfrustrowani i zawiedzeni, że posiadam tę sławną dzięki medialnej nagonce działkę. Nabyłem ją w pełni legalnie, mam pełne prawo ją posiadać. Każdy z państwa mógł ją kupić w przetargu od Państwa Polskiego. Nie może być moją winą, że ją posiadam i chcę z tej działki korzystać” – żali się właściciel nieruchomości.

Proponuje jednocześnie spotkanie, które miałoby doprowadzić do rozwiązania sporu wokół tej nieruchomości. Do udziału w nim zaprasza nie tylko wójta i radnych, ale również starostę, komendanta policji oraz wojewodę.

Gmina gotowa odkupić nieruchomość

Wójt trzeźwo odpowiada na list, że jeśli na działce dochodzi to wandalizmu, to nie ma co się żalić, ale należy zgłosić szkodę odpowiednim organom. Deklaruje ponadto chęć udziału w spotkaniu, choć widziałby na nim również przedstawicieli lokalnej społeczności.

Co jednak najważniejsze, wójt wstępnie deklaruje gotowość odkupienia nieruchomości! Proponuje nawet konkretną cenę – 20 zł/m kw. Biorąc pod uwagę, że działka ma powierzchnię około 20 ha, oznacza to kwotę około 4 mln zł.

Ciekaw jestem odpowiedzi właściciela. Przyjęcie powyższej oferty lub zaproponowanie nieco wyższej kwoty świadczyłoby bowiem, że jest gotów odpuścić. Znaczne podbicie stawki lub odmowa sprzedaży będzie zaś świadczyło o tym, że czeka nas jeszcze wiele zwrotów akcji.

Autor: Jerzy Królikowski

Dumny redaktor naczelny od 2010 roku. Miłośnik Puszczy od jeszcze dłuższego czasu. Po Kampinosie głównie biega i jeździ na rowerze

1 komentarz do wiadomości “Wykupią czy wytną? Kolejne zwroty akcji ws. działki 180

  1. Czy to my jesteśmy nazbyt wrażliwi na piękno przyrody i wszystkich żyjących w tym terenie zwierząt ?Czy to właściciel dz 180 nie umie dostrzec tego piękna na które od wielu lat robi zamachy. Czy mamona jest najważniejsza? Ja uważam że działania właściciela działki mogą bezpowrotnie zniszczyć urocze miejsce. Drzewa rosną wiele lat. Piła spalinowa robi spustoszenie w parę chwil.
    Zatrzymajmy się i zastanówmy co dla nas przedstawia większą wartość.
    Mam nadzieję że ten teren zostanie wcielony do Lasu Bemowskiego zostaną zdemontowane wszelkie
    bramy i ogrodzenia. My ludzie i zwierzęta będziemy się przemieszczać bez żadnych barier

    Tego sobie i wszystkim którzy dostrzegają piękno tego miejsca życzę

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *