Nocowanie na dziko w Lasach Państwowych, ale nie w KPN

Lasy Państwowe ogłosiły właśnie znaczące poszerzenie bardzo ciekawego programu „Zanocuj w lesie”. W jego ramach w każdym z 429 nadleśnictw wyznaczone zostaną specjalne obszary, gdzie miłośnicy nocowania w lesie będą mogli uprawiać swoje hobby bez obaw o naruszenie prawa. Nowe miejsca będą do dyspozycji odwiedzających od 1 maja tego roku. Leśnicy będą dążyć do tego, aby w każdym nadleśnictwie teren, gdzie można zanocować na dziko, liczył ok. 1500 ha. (zobacz szczegóły programu).

Co jednak warto podkreślić, inicjatywa dotyczy wyłącznie Lasów Państwowych, ale nie Kampinoskiego Parku Narodowego! Jak czytamy w komunikacie dyrekcji KPN, na terenie Puszczy sytuacja się nie zmienia – generalnie przebywanie dozwolone jest jedynie od świtu do zmierzchu.

Biwakowanie jest możliwe wyłącznie na obszarach niestanowiących własności skarbu państwa w zarządzie parku. W Kampinoskim Parku Narodowym są to:

Autor: Jerzy Królikowski

Dumny redaktor naczelny od 2010 roku. Miłośnik Puszczy od jeszcze dłuższego czasu. Po Kampinosie głównie biega i jeździ na rowerze

2 komentarze do wiadomości “Nocowanie na dziko w Lasach Państwowych, ale nie w KPN

  1. Oficjalnie chodzi o to, że turysta może być kłusownikiem, a naprawdę, o zapewnienie spokojnego polowania myśliwym w parkach narodowych.

    1. Mam w d.. zarządzenia. Bez problemów nocuję w Kampinosie. Wiele osób też tak robi. Wiem bo widuję każdorazowo ludzi którym wiszą śpiwory dopięte do plecakow albo mają przypięte namioty. Dla balastu tego nie noszą. Ja jestem dyskretny. Chodzę na lekko. Namiot, śpiwór i materac zajmuje mi 10 litrów w plecaku 20 litrowym. Ognia nie używam. Latarki też. Trzeba by być naprawdę dobrym by mnie wytropić. W Kampinosie jest mnóstwo terenów nadających się pod pola biwakowe, nie są odwiedzane przez zwierzęta. Więc spokoju im nie zakłócamy jeśli wiemy gdzie to jest. 85% tej tzw. Puszczy to zwykły las gospodarczy. Niczym nie różniący się od każdego innego lasu. Dziewiczych rejonów tam nie ma już wcale. Jakaś wartość mają tylko lasy 150+ lat a ich jest kilkaset hektarów. To kilka kilometrów kwadratowych. Sam KPN nie wie co jest ich docelowym celem. Odtworzenie Puszczy z drzewami po 500-1500 lat? Odtworzenie lasów królewskich z drzewami po 200-400 lat? Czy powrót do piaszczystych wydm po wycince tych lasów? Odtworzenie bagnisk? Ale dziś na ich terenach rosną najcenniejsze lasy te 150+ lat. Puszcza Kampinoska jest po prostu dużym kompleksem leśnym który po osuszeniu bagnisk jest łatwo obecnie dostępny dla ludzi. By ograniczyć obecność ludzi wystarczy polikwidować parkingi wewnątrz Puszczy. Nieliczni jak ja robią po 35-50 km dziennie z buta po Puszczy albo 50-75 km w dwa dni jeśli nocuję na terenie parku. Dla większości 20 km to wyczyn. To daje zasięg około 6-7 km od parkingu maksymalnie. W puszczy zawsze żyli ludzie. Nawet KPN zauważył problem braku zbierania chrustu na opał albo wypasu lub uprawy gruntów. Tworzono w ten sposób w rejonach zamieszkałych przez ludzi warunki dla rozwoju pewnych roślin które obecnie zanikają.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *