Polanę w Truskawiu czeka metamorfoza

Polana rekreacyjna i parking w Truskawiu to bez wątpienia jedne z najpopularniejszych obiektów infrastruktury turystycznej w Kampinoskim Parku Narodowym. Mimo to w porównaniu z analogicznymi obiektami np. w Lipkowie czy w Granicy koło Kampinosu jest to lokalizacja nieco zaniedbana i nieprzystająca do potrzeb. Parking jest niewielki, przez co w słoneczne weekendy bywa przepełniony. Razić mogą także dziury w nawierzchni czy niezbyt czyste „toi-toie”. Ale wkrótce to miejsce ma się odmienić i stać się wizytówką KPN – przyjazną dla przyrody i wygodną dla turystów.

Takie jest założenie przetargu ogłoszonego tuż przed Świętami przez dyrekcję Kampinoskiego Parku Narodowego. Jego przedmiotem jest wykonanie dokumentacji projektowej dla tych zmian. Ich zakres można podzielić na 3 części.

Parking

Po zmianach parking ma stać się większy (5 tys. m kw.) – zmieści się tu nie tylko więcej samochodów, ale także 2-3 autokary. By było to możliwe, przygotowane zostanie dodatkowe miejsce dla aut. Będzie je można zostawiać również na południe od obecnie funkcjonującego parkingu, po drugiej stronie ulicy. W tym celu konieczne będzie odkrzaczenie działki.  

Polana rekreacyjna

Zmiany zajdą także na polanie rekreacyjnej. Na razie jej wyposażenie jest skromne, ale po remoncie znajdą się tam m.in.: urządzenia do ćwiczeń, „urządzenia zabawowo-edukacyjne” związane tematycznie z parkiem, stacja naprawy rowerów oraz niezadaszone i zadaszone miejsca do siedzenia. Co ważne, będą też nowe toalety, ale już nie przenośne toi-toie, lecz takie z podłączeniem do kanalizacji. W planach jest nawet oświetlenie oraz monitoring wizyjny.

Obecne wyposażenie polany ma zostać zdemontowane i zainstalowane w innym miejscu, zgodnie z wolą Gminy Izabelin, która jest właścicielem tych urządzeń.

Nowe i poprawione szlaki

Turyści mają ponadto zyskać dwie nowe ścieżki. Pierwsza ma być szlakiem łącznikowym prowadzącym z parkingu na północ, w kierunku szlaku niebieskiego do Pociechy. Wprawdzie dziś nie ma tu żadnej ścieżki, ale spokojnie, w planach nie ma karczowania lasu. Obecnie biegnie tędy linia energetyczna, wystarczy zatem odkrzaczanie.

Przecinka, którą ma biec nowa ścieżka

Drugą nowością ma być ścieżka spacerowa, która połączy obecne szlaki czarny i żółty – oba wychodzące z parkingu w Truskawiu. W ten sposób do dyspozycji turystów będzie krótka, kilkukilometrowa pętla.

W ramach prac mają także zostać wymienione kładki na czarnym szlaku Truskaw – Karczmisko. Co ciekawe, wreszcie ma też zostać rozwiązany problem tzw. Morza Truskawskiego, czyli sporego rozlewiska, jakie powstaje po intensywnych opadach deszczu na szlaku żółtym, kawałek na zachód od parkingu w Truskawiu. W tym przypadku nie jest jednak możliwie wybudowanie kładki, bo poruszają się tędy uprawnione samochody. Zamiast tego na odcinku 150 metrów droga zostanie wyniesiona kruszywem naturalnym.

Czy to zachęcanie do rozdeptywania?

Niechybnie zaraz pojawią się głosy, że planowana inwestycja tylko zachęci większą rzeszę turystów do odwiedzania Puszczy Kampinoskiej, a tego lokalnej przyrodzie absolutnie nie potrzeba. Może i jest w tym trochę racji, choć przytoczę argument, jaki usłyszałem kiedyś od jednego z pracowników KPN-u. Wyjaśniał on mianowicie, że tego typu inwestycje pozwalają „kanalizować” ruch turystyczny, ograniczać go do określonego obszaru, który jest do tego lepiej przystosowany (np. przez infrastrukturę turystyczną). Tym samym w bezpośredniej okolicy Truskawia liczba turystów wprawdzie może wzrosnąć, ale jednocześnie powinna spaść w innych częściach Puszczy.

Tyle teoria, zobaczymy jak będzie z praktyką. Kiedy? Z dokumentacji przetargu wynika, że prace projektowe powinny się zakończyć do czerwca przyszłego roku, natomiast odbiór prac budowlanych ma nastąpić najpóźniej do końca 2021 r.

Zdjęcia w wiadomości pochodzą z dokumentacji przetargu KPN

Autor: Jerzy Królikowski

Dumny redaktor naczelny od 2010 roku. Miłośnik Puszczy od jeszcze dłuższego czasu. Po Kampinosie głównie biega i jeździ na rowerze

2 komentarze do wiadomości “Polanę w Truskawiu czeka metamorfoza

  1. To najwyższa pora na uporządkowanie. To miejsce w weekendy permanentnie zastawione przez samochody. Powiększenie parkingu jest i tak konieczne. Pomysł z łącznikiem na północ jest bardzo dobry. Gruntówka z centrum Truskawia, nie jest atrakcyjna ani pieszo, ani rowerowo, ani na nartach. Wykorzystanie przecinki sieci eN to dobry pomysł. Ona jest okresowo wykaszana, więc “tam jest” i zawsze będzie to lepsze dojście niż gruntówka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *