Jak informuje Kampinoski Park Narodowy, w ostatnim czasie aresztowano dwie osoby oskarżone o podpalanie lasu. Grozi im nawet do 2 lat więzienia.
Pod koniec października w okolicy Palmir miały miejsca zdarzenia podpalenia. Kilka jednostek straży pożarnej dwukrotnie wyjeżdżało do pożarów, jak się wkrótce okazało, będących wynikiem celowego działania. Podpalenia miały miejsce w słoneczną, suchą niedzielę w miejscu bardzo popularnym turystycznie – relacjonuje na swojej stronie KPN.
Na szczęście Straży Parku udało się na gorącym uczynku złapać podpalaczy. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Usłyszeli zarzuty sprowadzenia katastrofy w postaci pożaru. Grozi im do 10 lat więzienia. Dzięki błyskawicznej interwencji straży pożarnej, wywołane przez nich pożary udało się szybko ugasić.
Jak przypomina dyrekcja KPN, spośród wszystkich polskich parków narodowych to właśnie w Puszczy Kampinoskiej od wielu lat wybucha najwięcej pożarów. Niska ilość opadów atmosferycznych, mała wilgotność gleb na przeważającej powierzchni parku, szybko przesuszająca się ściółka stwarzają potencjalne zagrożenie pożarowe. Wypalanie traw na wiosnę i duży ruch turystyczny powodują realne niebezpieczeństwo wywołania pożarów.
Przypomnę, że to już drugi przypadek w tym roku, gdy udało się złapać osoby podpalające kampinoskie lasy. O poprzednim takim przypadku pisałem w marcu.
fot. Kampinoski Park Narodowy
Powinni dostac najwyzszy wymiar kary!
Nieodpowiedzialne zachowanie, mam nadzieję, że zostaną przykładnie ukarani!