Tradycyjnie jak co roku przyglądam się, co w ustawie budżetowej na nowy rok zapisano dla Kampinoskiego Parku Narodowego.
Jak widać w tabeli poniżej, kolejny rok z rzędu mamy tendencję spadkową. W tym roku KPN będzie mieć przychody i wydatki na poziomie około 2 mln zł mniejszym niż rok wcześniej, a różnica względem rekordowego roku 2016 jest jeszcze większa.
2012 | 2013 | 2014 | 2015 | 2016 | 2017 | 2018 | 2019 | |
Przychody | 23,31 | 16,64 | 15,34 | 15,25 | 29,72 | 26,72 | 22,73 | 20,70 |
działalność własna | 3,48 | 4,07 | 4,48 | 4,43 | 5,00 | 5,19 | 5,02 | 5,10 |
dotacje z budżetu | 8,96 | 9,71 | 8,21 | 8,29 | 8,52 | 8,68 | 8,64 | 8,57 |
Wydatki | 28,52 | 18,30 | 16,58 | 16,36 | 30,75 | 27,54 | 23,64 | 21,66 |
A na co mógłby potrzebować dodatkowych środków KPN – zapytacie? Ano, chociażby na pensje. Kto ma znajomego w jakimś polskim parku narodowym, ten wie, że pensje są tam liche. Kto ma znajomego w Lasach Państwowych, ten wie, że pensje są tam co najmniej nie najgorsze. Skąd ta rozbieżność? Nie mnie pytać. Faktem jest, że pracownicy parków narodowych są swoimi zarobkami na tyle rozgoryczeni, że są gotowi nawet do strajku, co potwierdza poniższa korespondencja związków zawodowych z ministrem środowiska.
Z pewnością dla kampinoskiej przyrody byłoby znacznie lepiej, gdyby pracowali tam ludzie, którzy są godnie wynagradzani…
Szokujący apel pracowników parków narodowych! Podczas gdy koncern leśny pławi się w bogactwie pochodzącym z eksploatacji lasów, pracownicy parków narodowych alarmują o fatalnej sytuacji finansowej parków narodowych. "Parkowcy" nie zarabiają nawet połowy tego co leśnicy z LP. pic.twitter.com/e3RMBYC3fR
— Nasze Lasy (@Nasze_Lasy) 1 lutego 2019