fot. Wikipedia – Karol Szadkowski (AMZ Kutno) |
W Kampinoskim Parku Narodowym można się natknąć nie tylko na piękną przyrodę, ale – niestety – również na ludzkie zwłoki. O tego typu przypadku pisze Komenda Powiatowa Policji z Sochaczewa.
W zeszłym tygodniu policjanci dostali od spacerowicza zgłoszenie o znalezieniu zwłok w zachodniej części Puszczy Kampinoskiej, przy czerwonym szlaku, w okolicy Famułek Królewskich. Funkcjonariusze ustalili, że zmarły mężczyzna to mieszkaniec Sochaczewa, którego zaginięcie zgłoszono w połowie stycznia. Ponieważ nie było wątpliwości, że do jego śmierci przyczyniła się inna osoba, w rozwiązanie sprawy zaangażowali się policjanci wydziału kryminalnego i ich bezpośredni przełożeni, a czynności były nadzorowane przez sochaczewską prokuraturę.
W toku dalszych czynności zatrzymano 49-letniego mężczyznę podejrzewanego o to zabójstwo. Sprawca został osadzony w policyjnym areszcie, a w piątek doprowadzono go do Prokuratury Rejonowej w Sochaczewie, gdzie usłyszał zarzut zabójstwa, które jest zagrożone karą nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Tego samego dnia sąd, po zapoznaniu się z zebranym materiałem dowodowym, zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Środek zapobiegawczy o charakterze izolacyjnym zastosowano w celu zabezpieczenie prawidłowego toku postępowania, a także z uwagi na fakt, że przestępstwo jest zagrożone najwyższą karą przewidzianą w kodeksie karnym.
Jak informuje o tej sprawie Onet.pl, śledczy nie ustalili jeszcze, czy do morderstwa doszło w Puszczy czy też zwłoki zostały tu przywiezione.
Może zainteresują Cię te wpisy?