1. Koniec z kompostowym smrodem staje się faktem (chyba)
Biegłem sobie niedawno przez Puszczę w okolicy Lasek, racząc się rześkim powietrzem, a tu dopada mnie potworny smród. Tak, nie ma wątpliwości, to kompostownia w podwarszawskim Radiowie. Nie jednemu popsuła już spacer we wschodniej części Puszczy, a okolicznym mieszkańcom psuje życie i rujnuje zdrowie od lat. Wszystko wskazuje na to, że wyrok zapadł i dni kompostowni są już policzone. Jak bowiem informuje „Gazeta Stołeczna”, praktycznie pewne jest już to, że do końca tego roku zakład będzie musiał zostać zamknięty. Wszystko dlatego, że właściciel obiektu, czyli stołeczne MPO, nie uzyskał tzw. pozwolenia zintegrowanego.
Z jednej strony można się cieszyć, a z drugiej strony wypada zapytać, co stanie się z tymi śmieciami, które trafiały do Radiowa. Być może wylądują tuż obok, w zakładzie konkurencyjnej firmy. Na razie wstrzymajmy się więc z otwieraniem korków od szampana.
2. Ekodroga w Brzozówce
Jadąc ostatnio rowerem przez Brzozówkę (gmina Czosnów), zauważyłem, że lokalna droga doczekała się wymiany nawierzchni. Znacznie ciekawsze jest jednak to, że na niektórych odcinkach tej trasy wybudowano prostą, acz nietypową rzecz: przejścia dla płazów pod jezdnią. Z pewnością się przydadzą, bo okoliczne tereny bywają podmokłe, stąd płazów tam nie brakuje i niestety często kończą one swój żywot pod kołami samochodów.
3. Google śledzi turystów w Puszczy
Od pewnego czasu użytkownicy Google’a po wpisaniu nazwy obiektu usługowego uzyskają informację o rozkładzie liczby klientów w poszczególnych godzinach i dniach tygodnia. Jakież było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że podobne dane zbierane są również dla Kampinoskiego Parku Narodowego – wystarczy wpisać tę nazwę w wyszukiwarce. Co wynika z tych danych. Ano np., że w tygodniu odwiedzamy Puszczę niemal wyłącznie popołudniami i wieczorami, a ruch znacznie wzmaga się w weekendy – najwięcej turystów jest w niedzielę. Co ciekawe, funkcja oferuje również dane na żywo, dzięki którym możemy podejrzeć, czy przypadkiem w Puszczy nie zrobiło się tłoczno.
4. Na razie nie będzie infrastruktury w Zamczysku
Kilka tygodni temu pisałem o przetargu na wybudowanie drewnianej infrastruktury turystycznej w Zamczysku. Niestety, zamówienie nie doszło do skutku, bo zgłosił się tylko jednej wykonawca, który ostatecznie uchylił się od podpisania umowy.
5. Lechosław Herz bloguje o Kampinosie
W wolnej chwili zachęcam do odwiedzenia blogu Lechosława Herza, na którym ukazał się długi i ciekawy wpis dotyczący Kampinoskiego Parku Narodowego. Jeśli ktoś nie zna autora, nadmienię, że opracował on z pewnością najciekawszy przewodnik po Puszczy Kampinoskiej. W jego wpisie znajdziemy m.in. rozważania na temat tego, czy Puszczę Kampinoską można nazywać „Kampinosem”.
Co do uchylenia się od podpisania umowy przez wykonawcę na wybudowanie infrastruktury turystycznej w Zamczysku – jeśli nie wiadomo o co chodzi,to zapewne chodzi o pieniądze.