Używamy technologii takich jak pliki cookie do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Robimy to, aby poprawić jakość przeglądania i wyświetlać (nie)spersonalizowane reklamy. Wyrażenie zgody na te technologie umożliwi nam przetwarzanie danych, takich jak zachowanie przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre funkcje i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
O ile pamiętam ta kładka była dla pieszych (z poprzeczką) prawie na poziomie gruntu. Nie ma jej już ok roku.
wydaje mi się, że ta kładka "tyko dla pieszych" była już niepotrzebna po podniesieniu i utwardzeniu drogi w tym miejscu
A ja mam pytanie – czy można tą kładką jeździć rowerem?
Mozna (nie widziałem żadnych znaków zakazu) – wczoraj nią przejechałem. Z jednej strony fajnie sie jedzie ale ale faktycznie kładka zrobiła deptak z pięknego, dzikiego szlaku. Nie każdy szlak musi być dostępny dla każdego o każdej porze roku. Dodatkowo okolica kładki jest mocno zmasakrowana a las koło leśniczówki wygląda tak jakby miał tam powstać parking. Z dzikiego miejsca o powierzchni z 0,5ha zostało kilka młodych drzewek.
Co na to zwierzęta?Dla niektórych może to być bariera zaporowa.W Białowieży wilki szybko nauczyły się zapędzać zwierzyne na takie kładki.