Kilka dni temu pisałem o szeroko zakrojonym projekcie regulacji gospodarki wodnej dookoła Puszczy Kampinoskiej. List intencyjny w jego sprawie 20 lutego podpisali samorządowcy z powiatów sochaczewskiego, warszawskiego zachodniego i nowodworskiego, a także dyrekcja Kampinoskiego Parku Narodowego oraz Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego. Cóż znajdziemy w tym porozumieniu?
Niestety, niewiele. Są tam raczej lakoniczne sformułowania, że w nowej perspektywie (2014-20) sygnatariusze będą razem starać się o unijne pieniądze na przedsięwzięcie o nazwie „Zintegrowana gospodarka wodna i zarządzanie przestrzenią w powiecie warszawskim zachodnim, nowodworskim i sochaczewskim z uwzględnieniem obszaru funkcjonalnego Kampinoskiego Parku Narodowego. Nie ma tam mowy o konkretach, jak np. o zalewie w gminie Kampinos, o którym pisał cytowany przeze mnie serwis Sochaczewianin.info.
Nieco więcej szczegółów oferuje komunikat Urzędu Marszałkowskiego w Warszawie. Czytamy tam, że:
Deklaracja współpracy dotyczy m.in. procesów urbanizacyjnych, rozwoju transportu, znaczenia Kampinoskiego Parku Narodowego czy regulacji stosunków wodnych. W ramach planowanych prac zaproponowano realizację sześciu projektów z zakresu gospodarki wodnej, ochrony przyrody, gospodarki przestrzennej, organizacji, zarządzania oraz bezpieczeństwa. Działania te będą wykraczać poza granice administracyjne i będą skierowane do powiązanych ze sobą obszarów, tak aby wyznaczyć zarówno szanse, jak i problemy.
O porozumieniu pisze też wójt gminy Czosnów:
Na jego podstawie do rozmów zaproszona została holenderska firma, która jest światowym liderem w opracowywaniu projektów dotyczących gospodarki przestrzennej i gospodarki wodnej. Ustalono, że na opracowanie wstępnej dokumentacji, każdy samorząd ma wyłożyć kwotę 50 tys. zł. Ten wspólny projekt chcemy skierować do Ministerstwa Infrastruktury, aby był on jednym z tz. projektów kluczowych w nowej perspektywie unijnej wykorzystywania środków na lata 2014-20.
Tak wiele podpisów daje nadzieję, że przynajmniej część z zakładanych projektów ma szansę realizacji. Do sprawy z pewnością będę więc jeszcze na tym blogu wracać!
opracowanie wstępnej dokumentacji dla tylu gmin w ciągu roku to raczej życzenie lub nic nie warte studium .Opracowanie oddziaływania na środowisko , zgody poszczególnych szczebli administracji i KPN .TO możliwość pobierania dodatkowych diet przez wiele lat .Ale przy wyborach taka informacja o wszechstronnym działaniu będzie przydatna .REC Polska już uruchamia fundusze UE na realizację projektu podniesienia poziomu wód gruntowych w dolinie Łasicy i Wilczej Strugi i to są realne działania a nie pobożne intencje starosty oraz wójtów .O tym co jest bardziej potrzebne mówił prof Szyszko na spotkaniu z mieszkańcami w Kaliszkach . Kanały melioracyjne w obszarze natura 2000 powinny być sklasyfikowane jakie zabiegi konserwacyjne można tam prowadzić i kiedy , tak aby nie powtórzyła się katastrofa z czyszczeniem Ł9 .W wielu dziedzinach w obszarze przyrody chronionej brakuje tzw,, mapy drogowej " A niepowodzenia najłatwiej usprawiedliwić unijną dyrektywą .
30 lat temu niewielkimi nakładami utrzymywano istniejącą do dziś sieć kanałów melioracyjnych w KPN i jego otulinie .Wraz z zaprzestaniem upraw rolniczych można ograniczyć ten zakres .Zapewne młodzi ludzie nie uwierzą ,że do utrzymania sporego odcinka Łasicy wystarczyło kilku ludzi z kosami i kosiargami , ale mogą jeszcze odnaleźć w internecie stare dokumentacje zdjęciowe. Więc pytanie po co gminy zamierzyły tak wielkie wydatki i zatrudnienie holenderskiej firmy .
Już zapoznaliśmy się z projektem Kampinos polegającym na spiętrzaniu Łasicy i utworzeniu w miejscu wsi Aleksandrów , Brzozówka , Janówek zalewów wodnych .
Oczywiście po powodzi okazało się ,że musiały by one mieć charakter polderów do których mogłaby być wypompowywana woda z pozostałych zalewanych osiedli .
Zatrzymanie jak największej ilości wody w Parku , co przy małych spadkach terenu oznacza też w otulinie , jest priorytetem KPN .Można tylko przypomnieć o celowym zamykaniu śluz ( Janówek , Brzozówka ) na rzece Łasica
Więc z tym listem intencyjnym to raczej chodzi o rozwój urbanistyczny , ochronę nowo wyznaczanych terenów developerskich , zabezpieczenie zysków , a ostatnie decyzje w planach przestrzennego zagospodarowania też należy usprawiedliwić .
pozdrawiam