Ciepło wszędzie, sucho wszędzie, co to będzie…

Każdy, kto był ostatnio w Puszczy Kampinoskiej, już to z pewnością zauważył. Jest sucho… bardzo sucho. Bagna w dużej mierze już wyschły, a na szlakach pojawiło się sporo grząskiego piachu, który skutecznie utrudnia życie rowerzystom. Ale co tam Kampinos, suszę widać w miastach, gdzie większość trawników jest już pożółkła.

Sytuację potwierdzają dane zbierane przez leśników. Jak wynika ze strony Instytutu Badawczego Leśnictwa, w Puszczy Kampinoskiej obowiązuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Do tego niepokojąco prezentuje się wilgotność ściółki, która spadła poniżej 10%, co na mapie oznaczono jako najniższą kategorię.

Niestety prognozy nie wyglądają zbyt optymistycznie dla suchej ściółki. Upały mają się utrzymać do piątku, w sobotę temperatura spadnie nawet o 10 st. C. Ale wraz ze spadkiem temperatury nie ma się co spodziewać intensywnych opadów. Jak wynika z publikowanych w sieci modeli, w ciągu najbliższego tygodnia suma opadów wyniesie na Mazowszu raptem 10-20 mm. Wypada mieć tylko nadzieję, że prognozy się nie sprawdzą, co – zaznaczmy – zdarzało się już w tym roku nie raz.

Jak można przeczytać w jednym z artykułów na Gazeta.pl, jeśli wilgotność ściółki utrzyma się poniżej 10%, przez 5 dni nadleśniczy może zabronić wstępu do lasu. Według moich informacji na razie nigdzie w Polsce tego nie uczyniono, ale np. na południowym Mazowszu jest to rozważane.

Autor: Jerzy Królikowski

Dumny redaktor naczelny od 2010 roku. Miłośnik Puszczy od jeszcze dłuższego czasu. Po Kampinosie głównie biega i jeździ na rowerze

2 komentarze do wiadomości “Ciepło wszędzie, sucho wszędzie, co to będzie…

  1. No i poco martwić się na zapas?Jest upał więc nikt się nie kręci ani w puszczy ani w pobliżu puszczy, no chyba że jakiś niezrównoważony miłośnik lasu.I w zasadzie nie ma co obawiać się turystów nie w porę a jedynie trzeba chronić las przed takimi miłośnikami, co to nie mają w zasadzie żadnej racjonalnej potrzeby aby przebywać w lesie , ale ciągnie ich tam jakaś zboczona obsesja żeby podglądać i sprawdzać.No i będą relacjonować że znikły komary, nie ma turystów, las jest suchy , grzybiarza żadnego nie udało się złapać na gorącym uczynku.Zaglądam tu ale raczej chyba z podobnej przyczyny.Chyba mię pogieło.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *