Spora dawka majowych i czerwcowych opadów zrobiła swoje. Wprawdzie nie ma u nas, tak jak w Czechach, Niemczech czy Austrii, żadnych powodzi, ale podtopienia i owszem. Szczególnie w Puszczy Kampinoskiej.
Świadczy o tym choćby zdjęcie obok. Wykonane w poniedziałek na żółtym szlaku z Truskawia w kierunku Zaborowa Leśnego. A w samym Zaborowie też nie lepiej, bo błota pod dostatkiem! Dobrze, że na początku tego roku wybudowano w tym miejscu długą kładkę. Teraz okazuje się bardzo przydatna!
O tym, że jest mokro, świadczą zresztą nie tylko moje obserwacje, ale i sytuacja w gminie Leoncin. Oto bowiem z powodu wysokiego poziomu wód gruntowych ogłoszono tam właśnie pogotowie przeciwpowodziowe!
W najbliższych dniach deszczowa aura ma się utrzymać (ale z przejaśnieniami). Na rychłe osuszenie szlaków nie ma więc co liczyć. Taka sytuacja ma swoje dobre i złe strony. Dobra strona jest taka, że kampinoskie bagna stanowią teraz świetny obiekt do robienia pięknych zdjęć. Zła jest zaś taka, że komarów namnożyło się bez liku. Miałem niedawno okazję jechać rowerem zielonym szlakiem z Dziekanowa Leśnego w kierunku Uroczyska “Na Miny”. Tamtejsze bagna zrobiły się wprawdzie wyjątkowo malownicze, ale jazda z otwartymi ustami grozi tam zakrztuszeniem się tymi wrednymi owadami! Bez żartów!
na żółty szlak z Truskawia w okresie wiosennym lepiej nie wybierać się bez kajaka 😉