Kampinoski Park Narodowy wraz z partnerami jest na najlepszej drodze do uzyskania sporego dofinansowania na ochronę terenów bagiennych. Z Fundusz Komisji Europejskiej LIFE ma otrzymać na ten cel 3,2 mln euro, przy czym łączna wartość przedsięwzięcia wyniesie aż 5,36 mln euro.
Projekt ma mieć pełną nazwę „Ochrona i renaturyzacja mokradeł obszaru Natura 2000 »Puszcza Kampinoska« Kampinoskie bagna”. Jak wyjaśnia wicedyrektor Kampinoskiego Parku Narodowego Małgorzata Mickiewicz, przedsięwzięcie zostało wstępnie zaakceptowane przez Fundusz Komisji Europejskiej LIFE i Park obecnie oczekuje na zawarcie finalnej umowy.
Głównym celem projektu – tłumaczy wicedyrektor – jest ochrona mokradeł Puszczy Kampinoskiej przed wysychaniem i innymi niekorzystnymi zmianami. W jego ramach planowane są działania przeciwdziałające suszy na mokradłach, zwalczanie gatunków inwazyjnych, koszenie i wypas łąk, tworzenie miejsc rozrodu dla płazów i rzadkich owadów oraz wiele innych specyficznych działań nakierowanych na ochronę gatunków bezkręgowców, ryb, płazów i ptaków. W ramach projektu planowany jest też wykup podmokłych łąk oraz szeroki wachlarz działań dotyczących konsultacji społecznych. Zakończenie realizacji prac planowane jest na rok 2026.
To już drugi duży unijny projekt poświęcony temu zagadnieniu. Wcześniejszy o nazwie „Kampinoskie Bagna” zakończył się w 2019 roku. W jego ramach m.in. przeprowadzono wykup prywatnych gruntów, a także wybudowano liczne obiekty hydrotechniczne, które mają lokalnie spowalniać odpływ wody z mokradeł.
Ano szczęśliwie już nic nie łączy mię z tą nędzą. Jednak dziwić może to topienie pieniędzy w nieużytkach. Podczas ostatniej wojny niemcy osuszali te tereny za pomocą podludzi i taniej siły roboczej w celu podniesienia kultury rolnej wśród tubylców. Teraz znowu przeznaczają fundusze na przywrócenie terenu do nieużyteczności. O ile wiem to ochrona przyrody a szczególnie ochrona jakichś cennych przyrodniczo terenów , polega na nie ingerowaniu w ich rozwój. No widocznie albo to nie są żadne cenne przyrodniczo tereny , albo inna moda nastała. No a dyrekcja to wiadomo ze do wszystkiego się zastosuje i każdą sumkę przytuli. No chyba że jest ambitna , to się ją wymieni . S poważaniem , nawet do nieużytków człowiek się potrafi przywiązać i powie że są piękne.
Skoro były osuszane a jak wiadomo z historii parku Kampinoskiego groziło całkowite zniknięcie i pustynnienie to trzeba to poprawić. Bo tam gdzie woda to i życie. A nie wiem do czego w okolicy samego parku teren rolny gdzie większość działek są wykupowane . A czy poradzi sobie? No po tym jak schnie i jest jedną z najbardziej suchych lasów w pl bardzo dobre działanie zarządu.