Nowy rok za pasem, pora więc podsumować ten mijający, tym bardziej że w jego trakcie zdarzyło się wiele ważnych rzeczy.
1. Sucho i gorąco

Niestety, klimatolodzy zapowiadają, że wskutek narastających globalnych zmian klimatycznych takich sytuacji będzie coraz więcej. Dobrze więc, że Kampinoski Park Narodowy próbuje temu zaradzić i wdraża program „Kampinoskie Bagna”. W jego ramach przewidziano wiele działań, które mają utrudnić odpływ wody z terenów Puszczy Kampinoskiej.
2. Więcej udogodnień dla turystów
W 2015 roku Kampinoski Park Narodowy zainwestował spore sumy w budowę infrastruktury pierwszą w Puszczy wieżę widokową (a właściwe wieżyczkę) wraz ze ścieżką edukacyjną i kładkami.
turystycznej. Do użytku oddano zmodernizowany parking oraz polanę wypoczynkową w Granicy. Kilka miesięcy później w okolicy zbudowano także
Po drugiej stronie Puszczy, w Lipkowie, powstała polana rekreacyjna na wypasie – znajdziemy tam np. boisko, park linowy, plac zabaw, wiaty czy miejsca na grilla. Z kolei w okolicach Truskawia powstała najdłuższa w Puszczy kładka. Liczy 770 m długości i znajduje się na trasie szlaków niebieskiego i zielonego biegnących z Zaborowa Leśnego do Wyględów Górnych. A na tym nie koniec, bo systematycznie ma być rozbudowywana infrastruktura turystyczna w Julinku.
Wszystkie te inwestycje budzą spore kontrowersje. Z jednej strony cieszą „niedzielnych turystów”, z drugiej irytują tych bardziej wytrawnych, którzy oczekują dziczy, a nie placów zabaw czy kładek. Teoria mówi, że takie inwestycje są rozsądne, bo kanalizują ruch turystyczny – sprawiają, że nie rozpływa się po całym lesie, ale koncentruje się na jego obrzeżach i wybranych szlakach. Może to i prawda, ale i tak wciąż żal mi tej długiej kładki na niebiesko-zielonym szlaku. Z pewnością nie będzie to już tak dzika i pusta ścieżka jak kiedyś.
3. Wilk w Puszczy
