Zimowo-bagienny raport ze szlaków

No wreszcie… spadł śnieg… zdecydowanie za mało, by jeździć na biegówkach czy ciągnąć dzieci na sankach, ale bez wątpienia w Puszczy zrobiło się cudownie.

W lesie widać zresztą nie tylko efekty opadów śniegu, ale także deszczu, który padał niemal nieprzerwanie od poniedziałku. Według informacji Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w tym tygodniu w Warszawie spadło ponad 50 litrów wody na metr kwadratowy. To spora wartość nawet dla okresów letnich, a co dopiero zimą czy jesienią, gdy woda zdecydowanie wolniej paruje. Nie powinno więc dziwić, że przez ten tydzień wyraźnie przybyło wody w kampinoskich bagnach.

Widać to doskonale np. na czarnym szlaku tuż obok Truskawia. Tutejsze łąki są zalane w zasadzie po obu stronach ścieżki. Ale na innych bagnach też podniósł się poziom wody.

Wiele osób zadaje sobie zapewne pytanie, kiedy dosypie śniegu? Niestety, tu prognozy na razie nie dają zbytnich nadziei. Nadchodzący tydzień ma być wprawdzie mroźny, ale i suchy.

Autor: Jerzy Królikowski

Dumny redaktor naczelny od 2010 roku. Miłośnik Puszczy od jeszcze dłuższego czasu. Po Kampinosie głównie biega i jeździ na rowerze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *