Przeglądając ostatnio internetowe Archiwum Map Wojskowego Instytutu Geograficznego, natknąłem się na wyjątkowo nietypowe znalezisko – “Wędrówki i wycieczki w okolicach Warszawy“. Nie byłoby w tym tytule niczego dziwnego, gdyby nie fakt, że przewodnik napisano po niemiecku, i to w 1942 roku! Z punktu widzenia tego bloga pozycja jest ciekawa także z tego względu, że oprowadza również po Puszczy Kampinoskiej.
Jaką trasę rekomendowano wówczas niemieckim turystom (aż trudno uwierzyć, że tacy wtedy w ogóle w Polsce byli)? Ano, wycieczkę oznaczoną jako 5a, która zaczyna się w Lesie Bielańskim, a do Puszczy Kampinoskiej dochodzi przez Las Młociński. Dalej biegnie do Lasek, skąd zawraca obecną ulicą Arkuszową do Warszawy. Turysta musnąłby więc tylko Puszczę. Ale nie ma co się dziwić, że taką trasę zarekomendowano, jeśli pomyśleć, co działo się wówczas bardziej wgłąb lasu.
Do przewodnika załączono mapę 1:100 000 bazującą na polskim opracowaniu Wojskowego Instytutu Geograficznego.
A po drodze mozna było wpaśc na gorącą grochówke do zajazdu ,,u partyzantów",w sezonie grzybowa…