Złota kampinoska jesień!

Pogoda niemal letnia, liście się żółcą i czerwienią. Grzechem byłoby siedzieć w domu i na szczęście mało kto ten grzech popełnia! W Puszczy Kampinoskiej tłok, sporo ludzi w różnym wieku, na rowerze, pieszo, z kijkami, a nawet samochodem. Ja wyjątkowo wybrałem się autobusem linii 708, a ten okazał się kompletnie zapchany, tak że na Młocinach można było do niego ledwo wejść! Niestety negatywną konsekwencją tej sławy jest znów zatrzęsienie różnej maści grzybiarzy. Ale problem ten już poruszałem na blogu i nie mam ochoty go znów roztrząsać. Zamiast więc się zamartwiać, radzę upajać się przepięknymi kampinoskimi, jesiennymi pejzażami. Takimi jak poniżej!

Autor: Jerzy Królikowski

Dumny redaktor naczelny od 2010 roku. Miłośnik Puszczy od jeszcze dłuższego czasu. Po Kampinosie głównie biega i jeździ na rowerze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *