W sobotę, ku zaskoczeniu wielu, spadł pierwszy w tym sezonie śnieg. Jeszcze większym zaskoczeniem może być to, że wciąż się utrzymuje. A to niepowtarzalna okazja, żeby podziwiać Puszczę Kampinoską w nowej szacie. Ja niestety nie miałem w ostatnich dniach czasu na kampinoski wypad, ale na szczęście są tacy, co mogli… i na ich blog odsyłam.