Po gruntownej i kosztowej rewitalizacji oraz niedawnym hucznym otwarciu kampinoskie muzeum w Granicy jest już gotowe na przyjęcie zwiedzających. To będzie bez wątpienia wyjątkowe miejsce na mapie Puszczy.
Mam przeczucie graniczące z pewnością, że spora część miłośników Puszczy Kampinoskiej nie miała jeszcze okazji zawitać do tej placówki, której pełna nazwa to Ośrodek Dydaktyczno-Muzealny Kampinoskiego Parku Narodowego w Granicy. Ja sam byłem tam wiele lat temu i, szczerze mówiąc, z wizyty tej pamiętam jedynie ciemne i duszne pomieszczenia, w których wystawiono wypchane zwierzęta. Ale to już przeszłość!
Oto bowiem 24 czerwca z hukiem otwarto muzeum po wielomiesięcznej dogłębnej rewitalizacji, która pochłonęła aż 6,5 mln zł. Gros tych środków poszło na odnowienie siedziby ośrodka, czyli wyjątkowych drewnianych konstrukcji – tzw. urzędu leśnego, kasjerówki i stróżówki. To unikatowy zespół zabytkowych budynków leśnej architektury drewnianej, dawnej siedziby Nadleśnictwa Kampinos, pochodzący z lat 20-tych XX w., wybudowany po odzyskaniu przez Polskę niepodległości jako wzorcowa osada leśna Lasów Państwowych. Jak podkreśla KPN, obecnie to bodaj najlepiej zachowany w Polsce zespół zabudowy osady leśnych, obejmujący kilkanaście zabytkowych obiektów drewnianych, wybudowanych jako budynki użytkowe dla przedstawicieli różnych szczebli administracji leśnej.
W ramach prac zadbano także o odpowiednie wyposażenie wnętrz, takie jak choćby blisko stuletnie lampy czy zabytkowe meble. Środki przeznaczono również na budowę sanitariatów oraz zagospodarowanie terenu. Prace objęły ponadto urządzenie ekspozycji, w tym pozyskanie nowych eksponatów. Wśród nich znajduje się chociażby: oryginalna maszyna do pisania Underwood (podobna do tej, na której pisała profesor Jadwiga Kobendzina), mieszkowy aparat fotograficzny na płytki szklane, mundur leśnika z lat 20. XX w. i wiele innych. W odnowionych pomieszczeniach do dyspozycji gości będą też sale dydaktyczne – sala audiowizualna oraz pracownia z zapleczem technicznym.
Na zdjęciach obiekt prezentuje się bardzo dobrze – zarówno od zewnątrz, jak i wewnątrz. Od zewnątrz budynki wyglądają niemal, jakby dopiero zostały wybudowane (co poniekąd jest prawdą, bo na potrzeby rewitalizacji konstrukcje te należało rozebrać). Z kolei w środku widzimy jasne pomieszczenia z historycznym wyposażeniem oraz różnorodnymi eksponatami.
Ale to na razie tylko powierzchowne wrażenia z pierwszych pojedynczych zdjęć, jakie udostępniono w internecie. Jak tylko znajdę czas, z pewnością sam się tam wybiorę i zdam wam relację!
Informacje praktyczne
- Muzeum jest już dostępne dla zwiedzających.
- Muzeum zamknięte jest w poniedziałki. Tak jak było to dotychczas.
- W weekendy i święta otwarte jest w godz. 10-17 w sezonie letnim (1 kwietnia – 31 października) oraz 9-15 w sezonie zimowym (1 listopada – 31 marca).
- W dni powszednie placówkę zwiedzimy w godzinach 8-16.
- Zwiedzanie odbywa się wyłącznie z pracownikiem KPN, o każdej pełnej godzinie pracy Muzeum.
- Zorganizowane grupy obowiązuje wcześniejsza rezerwacja (do 30 osób).
- Ostatnie wejście odbywa się godzinę przed zamknięciem. Oferta skierowana jest do wszystkich grup wiekowych.
- Last but not least, muzeum zwiedzać można bezpłatnie.
fot. Adam Struzik/X
“co poniekąd jest prawdą, bo na potrzeby rewitalizacji konstrukcje te należało rozebrać” – i pewnie rozebrano 😀
bidnie to wszystko wyglada