Choć po bardzo suchym początku wiosny w kampinoskich lasach znów zrobiło się wilgotno, zagrożenie pożarowe będzie tu z pewnością coraz częstsze, niezbędne jest zatem podejmowanie działań, które pozwolą skuteczniej walczyć z ogniem. Najnowszy przykład to porozumienie, jakie dyrekcja Kampinoskiego Parku Narodowego zawarła z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Warszawie.
Umowa dotyczy wykorzystania samolotu gaśniczego. Na mocy zawartego porozumienia samolot pozostający w dyspozycji warszawskiej dyrekcji LP będzie pomagał gasić pożary także w parku. Zgodnie z porozumieniem Kampinoski Park Narodowy będzie partycypował w kosztach utrzymania Leśnej Bazy Lotniczej oraz pokryje koszty lotów gaśniczych wykonywanych na swoim terenie. Ostatecznie jednak środki na ten cel (i wiele innych) KPN otrzyma w ramach wsparcia z funduszu leśnego Lasów Państwowych.
Na czas akcji bezpośredniej ochrony przeciwpożarowej RDLP w Warszawie czarteruje samolot PZL 18M Dromader. To lekka jednostka o dużym zasięgu i zbiorniku pozwalającym na jednorazowe zabranie 2,5 tys. litrów wody.
Wykorzystanie samolotów pozwala znacząco przyspieszyć akcję gaśniczą i ułatwia jej prowadzenie z powierzchni ziemi. Tylko od 6 kwietnia tego roku samolot uczestniczył w gaszeniu ośmiu pożarów lasu, wykonując w sumie 15 zrzutów wody.
W 2019 r. Dromader stacjonujący w Leśnej Bazie Lotniczej na lotnisku Warszawa-Babice brał udział w gaszeniu 20 pożarów, wykonując przy tym 61 zrzutów wody. Gasząc pożary lasu, samolot wylatał ponad 32 godziny.
fot. na górze: Piotr Pychewicz, RDLP w Warszawie