Rząd ogłosił właśnie program „Mosty dla regionów”. Co ciekawe, przewiduje on wybudowanie mostu w otulinie Kampinoskiego Parku Narodowego. W tym pomyśle jest jednak kilka „ale”.
Jak czytamy na stronie Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju, samorządy, które zdecydują się na budowę mostów, mogą liczyć na rządowe wsparcie do 80% wartości inwestycji. Na wybór inwestycji, które uzyskają dofinansowanie, wpływ mają następujące czynniki:
- brak ciągłości istniejącej sieci dróg przy braku funkcjonującej przeprawy mostowej w okolicy,
- potrzeby wynikające z dojazdów mieszkańców do miejsc pracy,
- potencjał społeczno-gospodarczy okolicznych miejscowości.
W programie „Mosty dla regionów” przeprawy mogą powstawać w ciągach dróg zarządzanych przez samorządy, tj. na drogach gminnych, powiatowych czy wojewódzkich. W pierwszej kolejności ma powstać 20 priorytetowych przepraw mostowych. Wśród nich nas szczególnie interesować powinna przeprawa łącząca gminy Leoncin oraz Czerwińsk nad Wisłą. Jej konkretna lokalizacja nie została podana, ale można się domyślać, że chodzi o ciąg Wychódźc – Nowy Secymin. Co ciekawe, kiedyś była tam przeprawa promowa, a w zeszłym roku lokalni samorządowcy podpisali list intencyjny dotyczący jej reaktywacji.
Tu według wstępnych planów ma być reaktywowana przeprawa promowa. Być może powstanie tu także most |
Na usta ciśnie się pytanie, czy budowa tej przeprawy nie zwiększy znacząco ruchu drogowego w północno-zachodniej części Puszczy, tym bardziej, że w projekcie planu ochrony KPN zapisano podejmowanie działań zapobiegających zwiększeniu ruchu tranzytowego na drodze wojewódzkiej 575 (Kazuń – Płock). Moim zdaniem jest to raczej wątpliwe, bo most ani nie będzie łączyć dużych miejscowości, ani nie będzie stanowił dogodnego skrótu czy objazdu zatkanych ulic.
Nasuwa się także pytanie, kiedy i czy w ogóle do budowy tego mostu dojdzie. Bo nawet jeśli rząd dołoży 80%, to samorządy muszą wysupłać pozostałe 20%. Czy uznają, że warto łożyć spore środki na tę przeprawę? Nie sposób nie zapytać się także, jaki będzie wpływ tej inwestycji na okoliczną przyrodę. Co by nie było, inwestycja planowania jest nie dość, że w otulinie, to jeszcze na obszarze Natura 2000.
Zgoda, oba brzegi Wisły trzeba łączyć ze sobą, tworząc również połączenia lokalne. Pytanie tylko jaka jest logistyczna zasadność łączenia wiejskich osad z Kampinosem? W pobliżu planowanej przeprawy nie ma nawet ośrodków powiatowych.
To jakaś bzdura.
Nie po to tworzy się parki narodowe, aby wokół nich rozwijać transport i osadnictwo, a most jak każde inne ułatwienie drogowe będzie impulsem do tego typu ekspansji.
Bradzo dobrze, most musi byc w Wychódźcu i czy wczesniej czy później będzie.
W tym rejonie puszcza jest bardzo blisko Wisły i zamiast mostu powinno się dążyć do powiększenia parku aż do samej Wisły tak aby fragment Wisły był cześcią parku , Wisła z jej łęgami wymaga dużo większej ochrony w tym rejonie