Osiedle zagrodzi kampinoski korytarz ekologiczny?

W zeszłym tygodniu na Facebooku pojawiła się informacja, że w Starych Babicach rozpoczęły się prace budowlane związane z budową osiedla, które miałoby zagrodzić korytarz ekologiczny łączący Kampinoski Park Narodowy z Lasem Bemowskim. Fake news czy realne niebezpieczeństwo?

Korytarz ekologiczny łączący Puszczę Kampinoską z Lasem Bemowskim

Las Bemowski to obszar niewielki (zajmujący raptem kilka kilometrów kwadratowych), do tego prawie ze wszystkich stron otoczony przez gęstą zabudowę. Większe zwierzęta praktycznie nie miałyby więc możliwości bytować tu na stałe, dlatego też dość rozsądnie postanowiono wyznaczyć korytarze ekologiczne łączące ten kompleks z Puszczą Kampinoską, w których to korytarzach możliwość zabudowy byłaby w praktyce zabroniona. Biorąc to pod uwagę, perspektywa wybudowania w środku owego korytarza dużego osiedla budzi uzasadniony niepokój. Każe również zadać pytanie, czy gmina Stare Babice, a przede wszystkim Kampinoski Park Narodowy wydali zgodę na takie działania inwestycyjne.

Zacznijmy od wizji terenowej. Faktycznie na przedmiotowym obszarze prowadzone są szeroko zakrojone prace ziemne. Nie ma jednak jakichkolwiek przesłanek, że miałoby tu być budowane osiedle – nie ma wykopów, ogrodzenia czy tablicy informacyjnej, która przy tego typu inwestycjach jest obowiązkowa.

Co w takim razie się tu dzieje? Oczywiście najlepiej byłoby zapytać w urzędach – gminie, starostwie czy w inspekcji budowlanej oraz w KPN. Swoją drogą to zrobię, choć na odpowiedź z pewnością trochę poczekam. Na razie warto w tym miejscu napisać, co udało mi się ustalić:
• Ze studium uwarunkowań wynika, że połowa tego obszaru oznaczona jest „RŁ – tereny łąk w obszarze powiązań przyrodniczych”, gdzie zabudowa jest zabroniona. Podobny zakaz jest również w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, choć wg mojej wiedzy został on częściowo unieważniony przez wojewodę. Tak czy inaczej, gdyby na rozkopanym terenie miałoby powstać osiedle, byłoby to niezgodne z zapisami dokumentów planistycznych, a więc nielegalne.
• Według danych opublikowanych w serwisie mapowym Starostwa w Ożarowie Mazowieckim na przedmiotowym obszarze nie oznaczono ani żadnych planowanych budynków, ani tych w trakcie budowy.
• Z internetowych komentarzy wynika, że prace ziemne mają związek z działalnością rolniczą, a nie budowlaną.
• Z nieoficjalnych informacji wiem, że terenowi temu przygląda się PINB, ale nie przez wzgląd na ewentualnie powstające tam osiedle, ale prace ziemne, które miałyby być niezgodne z planem zagospodarowania.

Na razie wygląda więc na to, że choć miejsce to nie prezentuje się dobrze, to nie ma powodów do obaw o zablokowanie korytarza ekologicznego. Sprawie będę się oczywiście dalej bacznie przyglądać.