Polana w Lipkowie na wypasie: reaktywacja

Jak obiecano, tak zrobiono. Kampinoski Park Narodowy ponownie ogłosił przetarg na budowę w Lipkowie polany rekreacyjnej z prawdziwego zdarzenia. Przypomnijmy, że pierwsze zamówienie rozpisano w styczniu tego roku i chwilę później je unieważniono z powodu błędów w dokumentacji.

Co zmieniło się w tej dokumentacji? Trudno powiedzieć, choćby dlatego, że jest ona wyjątkowo obszerna. Na oko jednak większych modyfikacji nie widać. Istotne jest jednak to, że nie zmienił się planowany termin ukończenia prac budowlanych, który wyznaczono na sierpień tego roku.

Obecnie polana w Lipkowie wygląda dość skromnie. Mamy tam kilka ławek i wiat czy niewielki parking. Za kilka miesięcy miejsce to zmieni się jednak nie do poznania. Będzie tu nowy parking (także dla autokarów), ławki, wiaty, tablice informacyjne, toalety, kosze na śmieci, stojaki na rowery, miejsce na grilla i ognisko, 2 boiska do siatkówki, boisko do gry w kometkę, tor do gry w boule oraz ścieżka zdrowia (6 zestawów do ćwiczeń). Imponująco zapowiada się plan zabaw – zaplanowano tu nie tylko huśtawki i kiwaki, ale także linarium o średnicy 10 metrów czy też panele edukacyjne z grami. Na tym nie koniec, bo w planie jest jeszcze nowa ścieżka edukacyjna, która będzie się składała z 6 przystanków. Ponadto w okolicy przewidziano zasadzenie 1,3 tys. drzew i krzewów. Dodajmy, że cały teren polany ma być oświetlony i wyposażony w monitoring.

Z pewnością będę tu śledzić postępy w tym projekcie!

A jak ktoś jest ciekawy jego szczegółów, odsyłam do dokumentacji przetargu.

Autor: Jerzy Królikowski

Dumny redaktor naczelny od 2010 roku. Miłośnik Puszczy od jeszcze dłuższego czasu. Po Kampinosie głównie biega i jeździ na rowerze

3 komentarze do wiadomości “Polana w Lipkowie na wypasie: reaktywacja

  1. Masakra dla mieszkańców Osiedla Kampinos. Pierwsza linia domów to tylko 110 m
    Ciekawe ile wartość domów spadnie

  2. w nosie z mieszkańcami osiedla Kampinos bardziej mnie martwi los zwierząt ,częstym gościem są na polanie łosie i to całymi rodzinami, jest też masa jaszczurek i innych stworzeń ciekawe gdzie będą się musiały wynieść , szkoda że jest to całkowite ucywlizowanie tej polany bo w swoim naturalnym wyglądzie też jest sympatyczna , oczywiście pomijając śmieci zostawiane przez tzw turystów , a co do rzekomych wiat to mieszkam tu od 15 lat i żadnej nie widziałam na oczy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *