Pod koniec lutego mieliśmy poznać wyniki kontroli (kolejnej!) Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska w Radiowie. Niestety, na razie nie poznamy – wynika z komunikatu tej instytucji.
Z dość pokrętnych urzędniczych tłumaczeń wynika, że sprawa jest bardzo skomplikowana, więc żeby ją dokładnie i rzetelnie wyjaśnić, termin rozstrzygnięcia został przesunięty na 16 marca.
Przypomnijmy, że cała sprawa zaczęła się od tego, że okoliczni mieszkańcy, od dłuższego czasu narzekający na smród z kompostowni, poinformowali prokuraturę o możliwości złamania prawa przez MPO, które na terenie tejże kompostowni działa. Prokuratura uznała, że podejrzenia mieszkańców nie są bezzasadne i nakazała przyjrzeć się sprawie WIOŚ.
Dodam, że teoretycznie WIOŚ może nawet zamknąć kompostownię. „Teoretycznie”, bo – mogę się założyć – znów się okaże, że wszystko jest OK.