Sporo czytam w internecie opinii, że Puszcza Kampinoska to “zielone płuca Warszawy”. W sumie wydaje się to logiczne i intuicyjne. Ale czy surowe liczby potwierdzają, że w Puszczy Kampinoskiej faktycznie powietrze jest dużo czystsze niż np. w Warszawie? Odpowiedź przynosi raport Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska w Warszawie pt. “Roczna Ocena Jakości Powietrza w województwie mazowieckim. Raport za rok 2012”.
Zamiast się o nim nadmiernie rozpisywać, lepiej pokażę zamieszczone tam wykresy. Na każdym z nich pokazane jest stężenie wybranych substancji na kilku mazowieckich stacjach. Jedna z nich znajduje się w Granicy w gminie Kampinos.
Stężenie dwutlenku azotu
Stężenie ozonu
Stężenie pyłów PM10
Liczba dni, gdy poziom PM10 był przekroczony
Jakie z tego wszystkiego płyną wnioski? Nie licząc ozonu, który na całym Mazowszu ma zbliżone stężenie, we wszystkich przypadkach na stacji w Granicy notowane były jedne z najniższych stężeń szkodliwych substancji w powietrzu! W tej beczce miodu jest jednak łyżka dziegciu. Jak napisano w raporcie, niestety na wszystkich stacjach notowane są przekroczenia normy, także w Puszczy Kampinoskiej. Tak czy inaczej, jadąc do “Kampinosu”, mamy sporą szansę, że wdychamy najczystsze powietrze na Mazowszu.