Zbliża się piąta już w tym roku (i w ogóle) wycieczka z pracownikiem Kampinoskiego Parku Narodowego:
Zapraszamy wszystkich, którzy chcą odpocząć wśród kampinoskiej przyrody i pooglądać ją w wiosennej odsłonie na kolejny spacer po Kampinoskim Parku Narodowym z jego pracownikiem. Będzie to piąta, wspólna wyprawa, a jej temat to Roślinność Puszczy Kampinoskiej. Czekamy na wszystkich chętnych 11 maja o godz. 10.00. Tym razem spotykamy się w Dziekanowie Leśnym, na parkingu obok szpitala pediatrycznego. Do przejścia około 16 km. Trasa: Dziekanów Leśny – Szczukówek – Mogilny Mostek – Biała Góra – Cmentarz w Palmirach (tu zmęczeni będą mogli odłączyć się od grupy) – Pociecha – Posada Sieraków – Uroczysko na Miny, Kamień Witolda Plapisa.
Nasz kolejny spacer odbędzie się w okresie intensywnego kwitnienia roślin wczesnowiosennych i przebiegać będzie jedną z piękniejszych pieszych tras turystycznych Puszczy. Jak pisze w przewodniku po Puszczy Kampinoskiej Lechosław Herz, odnajdujemy tu „puszczę w pigułce”. Wędrówkę rozpoczniemy w Dziekanowie, gdzie przez kilometr poprowadzą nas dwa szlaki: czerwony i zielony. Idąc dalej podziwiać będziemy mogli drzewostan sosnowy. Następnie droga poprowadzi nas pograniczem terenów bagiennego i wydmowego, w otoczeniu których rosną piękne lasy mieszane, gdzie szczególnie wiosną słychać rozgwar ptaków. Nasza trasa w niektórych miejscach przebiegać będzie wśród zalanych olsów – szczególnie pięknych o tej porze roku. Mniej więcej w połowie drogi dotrzemy do cmentarza-mauzoleum w Palmirach. Przy muzeum pamięci narodowej krzyżuje się wiele kampinoskich tras. Ci, którzy poczują się zmęczeni będą mogli właśnie w tym miejscu odłączyć się od grupy i wrócić autobusem do domu. Wytrwali wraz z pracownikiem parku pójdą dalej do Pociechy, gdzie niegdyś była karczma o takiej właśnie nazwie. Nieopodal Krzyż Jerzyków, poświęcony żołnierzom AK. Następnie udamy się do tzw. Posady Sieraków. Rośnie tu kilka okazałych dębów szypułkowych, z których największy nazywany Starym Dębem, ma ponad 250 lat i ponad 340 cm obwodu. Stąd przejdziemy do kamienia prof. Witolda Plapisa i na miejsce naszej zbiórki. Na szczęście z powodu później wiosny nie powinniśmy bać się komarów. Nie ma ich jeszcze tak dużo, jak zazwyczaj o tej porze roku. Warto natomiast wziąć aparat i uchwycić przyrodę w kadrze!