Stało się… wczoraj (15 lipca) oficjalnie otwarto port lotniczy w Modlinie, położony kilka kilometrów od otuliny Puszczy Kampinoskiej. Czy wpłynie on negatywnie na kampinoską przyrodę?
Z jednej strony można się pocieszać, że nie, gdyż: • pas startowy ustawiony jest tak, że samoloty nie będą podchodzić ani startować nad Puszczą, • nad Puszczą i tak obowiązuje częściowy zakaz lotów, • z lotniska ma korzystać niewiele samolotów (góra kilka dziennie), • sporo ludzi powinno dojeżdżać do niego pociągiem, a więc z dala od Puszczy.
Z drugiej strony zagrożeniem może być to, że większość ludzi będzie chciała dojeżdżać do tego lotniska samochodem. A jeśli trafią oni na korek na trasie na Gdańsk, to będzie ich korciło, żeby robić sobie skróty… albo przez Łomianki Dąbrowę, albo przez Cybulice, Roztokę i Leszno, albo – co najgorsze – przez Palmiry.
Generalnie port nie powinien więc specjalnie negatywnie wpływać na Puszczę Kampinoską ani na zmącenie spokoju osób zwiedzających ten urokliwy zakątek. Ale jeśli zauważycie, że jest inaczej, dajcie znać!