W ostatnim czasie pisałem o dwóch projektach samorządów położonych na zachód od Warszawy. Pierwszy dotyczy budowy linii kolejowej mającej łączyć warszawskie Bemowo ze Starymi Babicami, Lesznem, Żelazowa Wolą i Sochaczewem. Drugi, znacznie świeższy pomysł, zakłada kompleksowe uregulowanie gospodarki wodnej zarówno w Puszczy Kampinoskiej, jak i jej otoczeniu. Co się dzieje z tymi projektami? To wyjaśnia niedawny komunikat powiatu warszawskiego zachodniego.
Odwodnienie terenów
Pod koniec marca samorządowcy z gmin i powiatów podpisali porozumienie dotyczące opracowania studium wykonalności projektu melioracyjnego. W pierwszym etapie założenia do studium przygotują starostowie, przy pomocy ekspertów holenderskich z firmy „RDH Architekci Urbaniści” Sp. z o.o. W drodze przetargu wyłoniona zostanie firma, która opracuje studium wykonalności. Na podkreślenie zasługuje tu solidarność działań wszystkich samorządów z terenu powiatu warszawskiego zachodniego-gminnych i powiatowego. Problemy gospodarki wodnej będą rozpatrywane w poszczególnych gminach, w ujęciu rozwiązywania problemów całego obszaru we współpracy z Kampinoskim Parkiem Narodowym.
Czym pojedziemy do Warszawy i Sochaczewa?
Projekt budowy nowej linii komunikacyjnej budzi duże zainteresowanie mieszkańców powiatu. Wiele osób ciekawi to, czym będziemy jeździć w przyszłości do stolicy i czy uda się ograniczyć ruch samochodów osobowych w okolicach Warszawy.
Pod koniec marca w Starostwie PWZ podpisano dokument dotyczący opracowania studium wykonalności połączenia komunikacyjnego przebiegającego przez tereny naszego powiatu. Wykonawcą studium jest firma z Krakowa: „International Management Services Sp. z o.o.”, która została wyłoniona w przetargu. Dokument w imieniu firmy podpisał wiceprezes zarządu Mariusz Szubra. Firma działa na polskim rynku od wielu lat, zajmowała się m.in. restrukturyzacją systemu transportu miejskiego w Gdańsku, a także zintegrowanymi planami transportu publicznego dla Poznania, Bydgoszczy i Krakowa. Jak poinformował nas Wiceprezes Szubra, opracowanie strategii wymaga w przeprowadzenia w najbliższym czasie badań terenowych. Będą wykonywane m.in. badania: natężenia ruchu ulicznego, liczby pasażerów transportu publicznego, a także długości tras przejazdów pasażerów i czasu podróży. Na terenach naszych gmin pojawią się zatem pracownicy firmy i ankieterzy.
Studium wykonalności odpowie na zasadnicze pytania: jaki środek transportu jest dla naszych terenów najodpowiedniejszy z punktu widzenia kosztów inwestycji i późniejszego utrzymania linii komunikacyjnej, a także jakie są potrzeby mieszkańców powiatu w tym zakresie. Dokument podpowie nam, czy w przyszłości będziemy przez tereny powiatu jeździć nowoczesnym tramwajem, pociągiem, czy może autobusem poruszającym się po specjalnych, wydzielonych torach, jak to ma miejsce np. w Cambridge w Anglii.
Kiedy realizacja?
Obydwa projekty – melioracyjny i komunikacyjny koordynowane są przez starostę warszawskiego zachodniego. Władze samorządowe zdają sobie sprawę, że realizacja tych zagadnień jest potrzebna mieszkańcom powiatu, prace nad nimi trwają już ponad dwa lata. Kluczem do ich realizacji są oczywiście środki finansowe. Jest to trudne w realiach „podatku janosikowego”, z którym boryka się nie tylko nasz powiat, ale również województwo mazowieckie. Jednak warto zauważyć, że nasz projekt melioracyjny znalazł się już w strategii województwa, a zagadnienia komunikacyjne również budzą duże zainteresowanie marszałka i wojewody Maz. Opracowywane dokumenty i porozumienia są potrzebne przy ubieganiu się o środki finansowe z UE. Może zatem powinniśmy być optymistami?
Obydwa projekty – komunikacyjny obejmujący trasę ok. 40 km i melioracyjny na terenach 3 powiatów, są ogromnymi przedsięwzięciami dającymi dobre możliwości rozwoju terenom okołowarszawskim. Ich realizacja nastąpi w przyszłych latach, kiedy tylko pojawią się środki finansowe. Dziś dokładną perspektywę czasową trudno jednak określić.
Jest i trzeci pomysł
W ostatnich tygodniach pojawiła się propozycja utworzenia na terenie obiektów dawnej Szkoły Cyrkowej w Julinku ogrodu zoologicznego, w którym można by na otwartych przestrzeniach oglądać rodzime gatunki zwierząt: łosie, jelenie, żubry. Dodatkowo powstałyby tam także tereny rekreacyjne. Obiektem zarządzają Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe. A zatem przyszłe trasy komunikacyjne być może będą wykorzystywane również weekendowo przez warszawiaków, którzy przyjeżdżaliby tu na wycieczki do zoo i Puszczy Kampinoskiej, co w kontekście pobliskiej Żelazowej Woli jest również dobrym pomysłem.
Oprac. na podstawie materiałów PWZ