Tramwajem do Puszczy Kampinoskiej?

Jeszcze nie tak dawno pisałem o moim zdaniem dość nierealnych planach pociągnięcia kolejki z warszawskiego Bemowa przez Babice, Zaborów, Leszno i Kampinos do Sochaczewa. Dziś okazuje się, że są kolejne kolejowe, a w zasadzie tramwajowe, plany dotyczące Puszczy Kampinoskiej.

Jak donosi “Gazeta Stołeczna”, warszawski ratusz ze sporym rozmachem przygotował mniej lub bardziej ogólnikowe koncepcje wybudowania aż 80 nowych linii tramwajowych – zarówno w Warszawie, jak i na przedmieściach. W planach są m.in. linie:
• z osiedla Górczewska wzdłuż drogi wojewódzkiej 580 do Leszna i Sochaczewa (czy to konkurencja dla wspomnianej wcześniej kolejki, a może mówimy wciąż o tym samym?);
• z Bielan wzdłuż Arkuszowej do Lasek i Izabelina (tu rozważane są dwa warianty);
• z Młocin do Łomianek.

Orientacyjny (wybitnie!) przebieg planowanych linii tramwajowych (źródło: Gazeta.pl)

Stołeczny ratusz sam przyznaje, że plany te są na wyrost. Dlatego właśnie toczy się przetarg na wybór firmy, która oceni, czy warto w ogóle dalej planować budowę tych linii.

Co do wspomnianych wyżej trzech linii, z pewnością można powiedzieć, że potoki pasażerów są tam spore, więc tramwaje nie narzekałyby tam na brak pasażerów. Bardziej problematyczną kwestią jest jednak to, którędy dokładnie je poprowadzić? Wszak tereny te są już dość mocno zabudowane! A do tego przecież to otulina parku narodowego – KPN może więc po prostu nie wydać zgody na budowę tych linii.

Jak dla mnie plany tych trzech linii są wyjątkowo nierealne. Czy zwycięzca przetargu dojdzie to tych samych wniosków? Za kilka miesięcy się okaże!

Autor: Jerzy Królikowski

Dumny redaktor naczelny od 2010 roku. Miłośnik Puszczy od jeszcze dłuższego czasu. Po Kampinosie głównie biega i jeździ na rowerze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *