Choć na zewnątrz temperatury wahają się w okolicy zera, a śnieg nie padał już od jakiegoś czasu, na kampinoskich szlakach nie ma jeszcze lodu, no może za wyjątkiem dróg uczęszczanych przez samochody. Przyczepność jest na tyle dobra, że na wypad do Puszczy Kampinoskiej mogą sobie pozwolić nawet rowerzyści bez specjalnych opon z kolcami (choć i tak zalecam szczególną ostrożność). Dobre warunki są także dla biegaczy (sprawdziłem na własnej skórze) oraz dla narciarzy biegowych (choć gdzieniegdzie na szlakach widać już grunt). Słowem, dla każdego coś miłego.
Szkoda jedynie pochmurnej pogody, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Dzięki niej na szlakach jest bardzo mało ludzi. Dziś na zatłoczonym na ogół w weekendy parkingu przy polanie Opaleń było raptem kilka pojazdów.
W najbliższych dniach pogoda jednak może się mocno zmienić. Jak donosi forum “Łowcy Burz“, od poniedziałku w Polsce zaczną się intensywne opady mokrego śniegu. Do środy może spaść nawet 10-15 cm śniegu.
A na koniec ciekawostka. Jak na razie mało kto próbuje robić biznes na kampinoskich turystach. Dziś natknąłem się jednak na ciekawy przykład przedsiębiorczość. Przy parkingu obok polany Opaleń ktoś umieścił reklamę z numerem telefonu, oferując sprzedaż tzw. raczków, czyli specjalnych nakładek na buty zwiększających ich przyczepność na lodzie. 🙂