Wędkarze nad jeziorem Tomczyn: kłusownicy czy hobbyści?

Poniżej list jednego z czytelników:

Mam pytanie dotyczące okolic Leszna, a dokładnie jeziora Tomczyn. Ostatnio bywam tam często i widzę wędkarzy na dzikich stanowiskach, spotkałem też 2 panów ze sporymi zwojami drutów. Chcę się dowiedzieć, czy w tym miejscu – mimo że jest to obszar puszczy – połów jest dozwolony (do tego dochodzi jeszcze zaśmiecanie). No i gdzie kłusownictwo można zgłosić, by zostały podjęte jak najszybsze działania.

Na tyle, na ile mogę, odpowiem. Ale jeśli ktoś z czytelników wie coś więcej, zapraszam do komentowania.

Czy łowienie ryb jest tam legalne? To zależy od tego, czy to prywatny teren. Generalnie większość Puszczy Kampinoskiej to tereny państwowe, ale wciąż jest jeszcze tam sporo gruntów prywatnych. Jak jest z jeziorem Tomczyn, nie mam pojęcia.

Na pewno warto zasygnalizować problem władzom Kampinoskiego Parku Narodowego. Niedawny przypadek ze styropianem pokazuje, że na reakcję strażników można liczyć. Zasieję jednak nieco defetyzmu – wspominając niedawną inwazję grzybiarzy na Puszczę Kampinoską, nie wydaje mi się, że problem wędkarzy (o ile ich działalność łamie prawo) da się szybko i łatwo rozwiązać. Ale próbować warto.

Autor: Jerzy Królikowski

Dumny redaktor naczelny od 2010 roku. Miłośnik Puszczy od jeszcze dłuższego czasu. Po Kampinosie głównie biega i jeździ na rowerze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *