Głupota ludzka nie zna granic. Na nic apele, że wypalanie traw nie dość, że wcale nie użyźnia pola, to jeszcze zagraża życiu ludzkiemu i naturze. Tylko w gminie Czosnów w ostatnich tygodniach zarejestrowano 50 tego typu wydarzeń.
Jak napisano na stronie gminy, w większości przypadków ogień został podłożony. Ostatnio spory pożar wybuchł w okolicach Pieńkowa koło Łomianek. Zanim strażakom udało się go ugasić, spłonęły 4 ha traw. Tym razem pożar nie przeniósł się na Puszczę Kampinoską. Ale obawiam się, że pewnego sezonu Puszcza nie będzie już miała tyle szczęścia do ludzkiej głupoty.