Ciężkie wojskowe buty, mundur i 10-kilogramowy plecak – tak wyposażeni musieli być uczestnicy Trzeciego Półmaratonu Komandosa. W sobotę zmierzyli się z 21-kilometrową trasą w Kampinosie.
Godz. 12, stadion sportowy Wojskowej Akademii Technicznej przy ul. Kartezjusza 1. Tutaj jest start i meta zawodów. Uzbrojeni w manierki i żele energetyczne zawodnicy ruszają w stronę Kampinoskiego Parku Narodowego, gdzie na co dzień trenują żołnierze WAT. Przedstawiciele służb mundurowych, żołnierze, studenci uczelni wojskowych i cywile – w sumie 162 osoby, w tym jedynie pięć kobiet. – Sędziowie dokładnie sprawdzą, czy każdy dostosował się do regulaminu: cholewki butów muszą mieć przynajmniej 8 cali wysokości, a plecak ważyć minimum 10 kg – zapowiada dyrektor zawodów kpt. Andrzej Liśniewski, oficer WAT. – Mimo tych obostrzeń z roku na rok liczba uczestników półmaratonu się zwiększa. W zeszłym roku biegło nieco ponad 100 osób, a dwa lata temu tylko 80.
Więcej w elektronicznym i papierowym wydaniu “Gazety Stołecznej”.