Obfite opady deszczu i wysokie temperatury zrobiły swoje. W Puszczy Kampinoskiej pojawiły się już komary.
Na obszarach bagiennych jest ich na tyle dużo, że trudno je przeoczyć. Jak to zwykle bywa, przez pierwsza kilka-kilkanaście dni nie będą specjalnie dokuczać, później niestety bez repelentu nie ma co ruszać na puszczańskie spacery.
Ja spotkałem te złośliwe, bzyczące bestie w na bagnach w okolicach Sierakowa.