Łosi ci u nas dostatek

fot. Kimon Berlin, Gribeco/Wikipedia/CC by SAAż 16 tys. łosi żyje w Polsce – takie są wstępne wyniki zakończonej właśnie inwentaryzacji tych zwierząt. W ubiegłym roku populację łosi szacowano na 10 tys. sztuk.
W inwentaryzacji zleconej przez Ministerstwo Środowiska wzięli udział leśnicy, myśliwi, pracownicy parków narodowych, instytucji naukowych, studenci, uczniowie oraz przyrodnicy. Wszystko dlatego, że zastosowana metoda – pędzenia próbne – jest ogromnym przedsięwzięciem. Pędzenia polegają na zmuszeniu zwierzyny do wyjścia z obstawionego przez obserwatorów fragmentu lasu. Aby uniknąć wielokrotnego liczenia, cała akcja musi być zsynchronizowana w czasie. Potem otrzymane wyniki ekstrapoluje się na powierzchnię całego inwentaryzowanego terenu, np. nadleśnictwa.

Pędzenie próbne to jedna z najdokładniejszych metod liczenia zwierzyny. – Uzyskane wyniki wymagają szczegółowej analizy i opracowania. Są one na tyle zaskakujące, że musimy je uważnie sprawdzić – przyznaje Janusz Zaleski, główny konserwator przyrody. Nie ma jednak wątpliwości, że łosi rzeczywiście przybyło. Teraz wyniki liczenia będą analizowane przez zespół ekspertów, do grona których wiceminister środowiska chce zaprosić naukowców z uniwersytetów i ekspertów z Państwowej Rady Ochrony Przyrody. Wyniki inwentaryzacji zostaną jeszcze uzupełnione o informacje z parków narodowych.

Według przyrodników z Uniwersytetu w Białymstoku optymalnym zagęszczenie łosi nie powinno przekraczać 5 sztuk na 1000 hektarów lasu i terenów bagiennych. W Biebrzańskim Parku Narodowym, gdzie zagęszczenie jest największe, na 1000 hektarów powierzchni parku przypada ponad 10 osobników. Taka liczba zwierząt może już zagrażać ekosystemowi. Dorosłe zwierzę potrzebuje bowiem dziennie około 30 kilogramów liści, pędów drzew czy kory. Innym problemem są choćby wypadki drogowe powodowane przez łosie.

W Polsce od 2001 r. obowiązuje moratorium na polowanie na łosie, którego Ministerstwo Środowiska nie planuje uchylać. – Naszym celem jest dalsza ochrona łosia w Polsce. Na podstawie posiadanych przez nas informacji, nie ma potrzeby zmiany strategii wobec tego zwierzęcia – przekonuje Janusz Zaleski.

Według danych GUS jeszcze w 2000 r. było w Polsce zaledwie 2076 łosi, pięć lat później już 3896, a w 2008 r. 6479.

Źródło: Lasy Państwowe

Autor: Jerzy Królikowski

Dumny redaktor naczelny od 2010 roku. Miłośnik Puszczy od jeszcze dłuższego czasu. Po Kampinosie głównie biega i jeździ na rowerze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *