W marcu br. rozpoczął się remont drogi wojewódzkiej pomiędzy Lesznem a Kampinosem. Jak się jednak okazuje, niewiele się od tego czasu zdarzyło. Na trasie wciąż powiem pozostaje stary i dziurawy asfalt, a ruch dodatkowo utrudniają tzw. wahadła, na których nic się nie dzieje. Mieszkańcom dodatkowo przeszkadza fakt, że wielu z nich nie może dojechać bezpośrednio na swoją posesję…
Poirytowany losem mieszkańców wójt gminy Kampinos wysłał więc do zarządcy drogi pismo, by z niesfornymi i leniwymi robotnikami “coś” zrobił. Czy to pomoże, czas pokaże 🙂