Zdaniem hydrogeologów od wielu lat o tej porze roku nie był notowany w kraju tak wysoki poziom wód gruntowych. W wypowiedzi na tygodnika “Polityka” jeden z nich przestrzegł, że maksimum tego poziomu zwykle przypada na początek wiosny, co wskazuje, że jeszcze większe podtopienia dopiero przez nami. Konsekwencją tego stanu rzeczy jest np. to, że w gminie Leoncin podtopione są już obszary, które znajdują się aż 4 km od Wisły!
Tymczasem władze Kampinoskiego Parku Narodowego opublikowały na swojej stronie mapę miejsc, gdzie wysoki poziom wód gruntowych uniemożliwia ruch turystyczny. Wynika z niej, że problemy ze zwiedzaniem puszczy pojawiają się niemal na wszystkich kampinoskich obszarach bagiennych.
Jeśli ktoś jest ciekawy, jak wygląda obecnie sytuacja na kampinoskich szlakach, odsyłam do fotobloga na witrynie Kampinoska.waw.pl.